Atom Trefl czy Muszynianka? - Komu pierwsze miejsce?

Oba zespoły do sezonu przystąpiły z jasnym celem walki o mistrzostwo Polski. Biorąc pod uwagę potencjał sportowy oraz finansowy Muszynianka i Atom Trefl zdecydowanie przewyższają pozostałe zespoły. Co ma potwierdzenie w ligowej tabeli. Pierwsze miejsce zajmują Mineralne, o punkt wyprzedzając podopieczne Alessandro Chiappiniego.

Alessandro Chiappini: Graliśmy z bardzo dobrym zespołem

I to między tymi zespołami rozegra się walka o czołowe miejsca na koniec sezonu zasadniczego. Prześledźmy jeszcze zatem układ spotkań zainteresowanych stron. Nie licząc niedzielnego, bezpośredniego starcia oba zespoły rozegrają jeszcze po dwa mecze. Muszynianka jedzie do Białegostoku i podejmie we własnej hali Gwardię Wrocław. Atomówki z kolei w Ergo Arenie gościć będą zespół z Dąbrowy Górniczej, by następnie udać się do Łodzi.

Atom Trefl - BKS Bielsko-Biała 3:1

W niedzielę naprzeciw siebie staną zespoły o ogromnej sile rażenia. Z jednej strony siatki Świeniewicz, Bełcik, Ozsoy, a z drugiej Gajgał, Jagiełło, Kaczor, Sadurek czy dwie świetne Holenderki - Wensink oraz Stam-Pilon. O nieprzeciętnych umiejętnościach wspomnianych siatkarek mogliśmy się przekonać śledząc styczniową potyczkę w Ergo Arenie. Wówczas gospodynie, Atom Trefl pokonał rywalki 3:1, choć po pierwszym secie przegrywał. Świetne zawody rozegrała Neriman Ozsoy, która zdobyła 24 punkty. Do tego spotkania Atomówki przystąpiły po bolesnej porażce z mistrzyniami kraju. Jednak podopieczne Alessandro Chiappiniego zdołały się podnieść i wygrać prestiżową potyczkę.

- Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Po kompromitacji w zeszłym tygodniu zdołałyśmy się podnieść psychicznie i po dobrym meczu pokonać Muszyniankę - cieszyła się Dorota Świeniewicz.

Hit PlusLigi Kobiet dla Atomu Trefl!

- Siatkówka to gra błędów. Wygrywa ten kto popełni ich mniej. W pierwszym secie to my ich popełniłyśmy więcej i w efekcie przegrałyśmy - dodała kapitan Atomu Trefl.

A oto jak przebieg meczu skomentował trener Alessandro Chiappini. - Początek tego meczu był dość dziwny. Z pewnością wpływ na taki stan rzeczy miała siedząca w głowach mojego zespołu ostatnie ligowa porażka i duża presja w kontekście meczu z Muszynianką. Było to widać w końcówce pierwszego seta. Potem drużyna jednak się pozbierała i nasza gra wyglądała lepiej - przyznał Włoch.

- W niedzielę czeka nas mecz na szczycie, który może zadecydować o pierwszym miejscu po sezonie zasadniczym. Nastroje u nas są tyle o ile. Z jednej strony dobre, a z drugiej martwią kontuzje: Debby Stam czy Kingi Kasprzak. Zostajemy więc z dwoma skrzydłowymi, ale ja wierzę w dziewczyny. Mam do dyspozycji Jagiełło i Kaczorowską i myślę, że podołają one zadaniu i zagramy ładny, skuteczny mecz - mówi opiekun Muszynianki, Bogdan Serwiński w rozmowie z oficjalną stroną klubową.

Muszynianka Muszyna - Atom Trefl Sopot, niedziela 20 marca 2011 roku, godz. 14.45.