Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom walczy w Eurolidze z Albą Berlin, czyli mecz o honor mistrzów Polski

Paweł Durkiewicz
Zgodnie z oczekiwaniami Frank Robinson już pożegnał się z ekipą mistrzów Polski
Zgodnie z oczekiwaniami Frank Robinson już pożegnał się z ekipą mistrzów Polski Przemek Świderski
Kiedy w lecie koszykarscy eksperci oceniali wylosowaną przez Asseco Prokom euroligową grupę B, sporo było optymistycznych prognoz mówiących nawet o awansie do Top16. Niestety, rzeczywistość po raz kolejny okazała się bezlitosna i mistrzowie Polski będą musieli sprawić pozytywną niespodziankę, by poprawić zeszłoroczny wynik, czyli 1 zwycięstwo w 10 rozegranych meczach. W czwartek gdynianie zmierzą się na wyjeździe z Albą Berlin.

- To nasza ostatnia szansa na podjęcie walki o wyjście z grupy. Ostatnio przegraliśmy kilka meczów, ale wcześniej udało nam się z Albą wygrać, więc wiemy, jak grać przeciwko nim. Staramy się mieć pozytywne nastawienie - powiedział Łukasz Koszarek.

Rozgrywający reprezentacji Polski i mistrzów kraju ma w sobie dużo urzędowego optymizmu, bo forma Asseco Prokomu w ostatnich tygodniach jest kiepska, więc nie ma nawet sensu brać pod uwagę scenariusz z awansem naszego zespołu do Top16. Podopieczni Kestutisa Kemzury musieliby nie tylko wygrać z Albą, ale też na korzystne wyniki w pozostałych spotkaniach. Co więcej, wygrać też w jednym z dwóch następnych meczów - u siebie z liderem Maccabi Tel Awiw lub na wyjeździe z Montepaschi Siena. Jeśli udałoby się to osiągnąć gdynianom, doszłoby do koszykarskiego cudu.

Dość powiedzieć, że nasz zespół był w ostatniej kolejce o krok od porażki z najsłabszym w Tauron Basket Lidze Jeziorem Tarnobrzeg. U mistrzów Polski kryzys wciąż trwa, a zapowiedziane wcześniej zmiany personalne, dopiero ruszają.

Pierwszym kozłem ofiarnym fatalnych wyników został Frank Robinson. Amerykanin właściwie od samego początku wydawał się transferowym nieporozumieniem. Obrońca Asseco Prokomu miał moment naprawdę niezłej gry, dzięki czemu przedłużono mu kredyt zaufania. Kiedy pod koniec października i jego dopadła zniżka formy, stało się jasne, iż niebawem pożegna się z gdyńskim klubem. W środę rozwiązano kontrakt - za porozumieniem stron - z tym zawodnikiem.

Kolejnym koszykarzem, który znalazł się na liście kandydatów do opuszczenia Asseco Prokomu jest Jerel Blassingame. Rozgrywający był motorem napędowym drużyny w poprzednim sezonie, w tym spisuje się zdecydowanie i przynosi więcej szkód niż pożytku. Amerykanin wyraźnie nie pasuje do taktyki trenera Kemzury, nie układa mu się też współpraca z Łukaszem Koszarkiem. A przecież mieli oni stworzyć duet nie do zatrzymania dla przeciwnika.

Początek meczu Alba - Asseco Prokom w berlińskiej O2 World o godz. 19. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto