W meczu wieńczącym tegoroczną fazę Top16 Euroligi koszykarze Asseco Prokomu Gdynia zdecydowanie przegrali z Unicają Malaga 63:82. Wynik ten nie ma co prawda żadnego znaczenia dla końcowej klasyfikacji grupy G (mistrzowie Polski awans do Elite 8 mieli w kieszenie juz tydzieńtemu), jednak źle wyglądający wynik nie nastraja zbyt optymistycznie przed arcytrudnym ćwierćfinałem przeciw Olympiakosowi Pireus.
Mecz miał szczególny charakter ze względu na okazały jubileusz. Koszykarze Asseco Prokomu po raz setny w historii klubu wyszli na euroligowy parkiet i w związku z tym postarano się o odpowiednią oprawę związaną z tą okazją. Na krzesełkach kibiców oczekiwały klubowe gadżety, wokół parkietu szaleli skaczący szczudlarze, a Mazurek Dąbrowskiego przed pierwszym gwizdkiem wykonali bracia Legun, znani z programu stacji TVN "Mam talent".
Choć od początku wiadomo było, że wszystkie pozycje w grupie na koniec Top16 zostały już ustalone, tego wieczoru żaden z zespołów nie miał zamiaru się oszczędzać. Asseco Prokom rozpoczął w nietypowym ustawieniu z Janem-Hendrickiem Jaglą w pierwszej piątce.
Niejako tradycyjnie na ławce pozostał Qyntel Woods. Nieco lepiej weszli w mecz goście z Malagi, którzy po 4 minutach prowadzili 9:6, głównie dzięki świetnej dyspozycji w ataku szkockiego środkowego Roberta Archibalda. Gdynianie lepiej radzili sobie po wejściu na parkiet Daniela Ewinga, Ratko Vardy i Woodsa.
Ten ostatni w chwilę po zameldowaniu się na parkiecie potężnie zapakował piłkę do kosza po podaniu Lorinzy Harringtona. Z drugiej strony parkietu rozszalał się z kolei drugi brytyjski center Malagi, Anglik Joel Freeland (11 punktów w pierwszej kwarcie). Po 10 minutach mistrzowie Polski wygrywali 21:20.
Kolejne fragmenty przyniosły gdyńskiej publiczności sporo emocji i efektownej akcji. Wynik oscylował wokół remisu, a znakomicie w drugiej części gry spisywali się skuteczny z dystansu Jagla i najsprytniejszy pod koszem Varda (do przerwy 12 punktów przy skuteczności 6/6 z gry i 4 zbiórki w ataku). Mimo, że stawką meczu był tylko prestiż, obraz gry wskazywał co innego.
Po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał remis po 39.
Trzecia kwarta była dla gdyńskich kibiców istną huśtawką nastrojów. W pierwszych minutach po zmianie stron gracze trenera Tomasa Pacesasa szybko osiągnęli kilkupunktową przewagę i wydawało się, że to może być decydujący cios. Niestety, Unicaja odpowiedziała serią czterech trójek i w 26. minucie to Hiszpanie prowadzili 51:46. Czas wzięty przez litewskiego szkoleniowca Asseco Prokomu poskutkował remisem 55:55 po upływie trzech minut.
Końcówka tej części gry należała jednak do ekipy z Andaluzji, która zdobyła 7 punktów nie tracąc przy tym żadnego.
Decydujące momenty meczu stały pod znakiem kolejnych trafień z dystansu Unicaji i niemocy ofensywnej polskiego zespołu. Hiszpanie w niczym nie przypominali słabiutkiej drużyny z pierwszego starcia obu stron. Wówczas koszykarze trenera Aito Garcii Renesesa zanotowali kompromitującą wręcz skuteczność 4/29 zza łuku i przegrali w efekcie aż 50:70. Wczoraj w Gdyni mylili się rzadko (12/22) i to właśnie skuteczność była ich główną przewagą.
Po trójce Berniego Rodrigueza w 39. minucie różnica w wyniku dobiła do 20 (60:80), a trybuny zupełnie ucichły. Asseco Prokom w kluczowych momentach był zupełnie bezradny, a regres formy mistrzów Polski staje się coraz bardziej niepokojący.
Przed nadchodzącą fazą Elite 8 pozostaje liczyć, że gdynianie rozpoczną kolejną setkę występów w Eurolidze lepiej, niż skończyli pierwszą...
Asseco Prokom Gdynia - Unicaja Malaga 63:82 (21:20, 18:19, 16:23, 8:20)
Asseco Prokom: Varda 16, Burrell 11 (1), Logan 10 (1), Woods 10, Jagla 8 (2), Harrington 5, Ewing 3 (1), Hrycaniuk 0, Szczotka 0, Zamojski 0, Łapeta 0,
Unicaja: Freeland 17 (1), Rodriguez 15 (3), Jimenez 13 (3), Cook 11 (3), Archibald 9, Dowdell 7 (1), Welsch 5, Printezis 3 (1), Blanco 2, Gomis 0
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
