Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom postawi kropkę nad "i"?

Piotr Wiśniewski
Przemek Świderski
Tylko jedno zwycięstwo dzieli zawodników Asseco Prokomu od awansu do półfinału fazy play-off Tauron Basket Ligi. Rywalizację z AZS-em Koszalin gdynianie rozpoczęli od dwóch pewnych zwycięstw. W obu meczach mistrzowie Polski przekroczyli granice stu punktów. Czy w Koszalinie podopieczni Tomasa Pacesasa postawią przysłowiową kropkę nad "i"?

Dwa pierwsze mecze z AZS-em Koszalin Asseco Prokom pewnie wygrało. Pojedynki te pokazały Akademikom miejsce w szyku, choć z drugiej strony trudno było oczekiwać innego rozstrzygnięcia w tej parze. Gdynianie potwierdzili, że dysponują wielkim potencjałem ofensywnym.

W Koszalinie z pewnością gospodarze zrobią wszystko, aby zaprezentować się z dobrej strony i napsuć trochę krwi bezsprzecznym faworytom tej pary. Ale czy będą w stanie powstrzymać shooterów w szeregach Asseco Prokomu? To właśnie gracze obwodowi pokazali się z bardzo dobrej strony, zarówno w piątek, jak i sobotę. Warto również podkreślić, iż w drugim meczu Prokom zagrał bez najskuteczniejszego dzień wcześniej Daniela Ewinga.

Drugie zwycięstwo Asseco Prokomu nad Akademikami z Koszalina

- Jeszcze nie jesteśmy w kolejnej rundzie. Prowadzimy dopiero 2:0 i to nie koniec. Przed nami ciężki wyjazdowy pojedynek w Koszalinie. Kolejny raz zagraliśmy bardzo dobrze w ataku. W obronie już nam dobrze nie szło, gdyż popełniliśmy kilka niepotrzebnych strat - komentował trener Tomas Pacesas.

- Eldridge nas zarżnął doszczętnie - nie krył z kolei opiekun Akademików, Mariusz Karol. - Kto wie może nie przyjedzie do Koszalina. Teraz nie grał Ewing, wcześniej Woods to nie można wykluczać absencji Eldridga. Na pewno będziemy walczyć i łatwo się nie poddamy.

W podobnym tonie, co Pacesas wypowiadał się Krzysztof Szubarga. Prowadzenie 2:0 to przecież jeszcze nie awans. Koncentracja powinna być na odpowiednim poziomie od początku do końca następnego meczu. Rozgrywający Asseco Prokomu nie wyklucza przy tym, iż we wtorek zamierzają rozstrzygnąć losy tej rywalizacji.

Pewne zwycięstwo Asseco Prokomu. Zobacz co po meczu powiedzieli trenerzy i zawodnicy obu ekip

Skoro już wspomnieliśmy o piątkowym i sobotnim meczu to wypada napisać o najskuteczniejszych zawodnikach tych pojedynków. Jeśli chodzi o Asseco Prokom to w piątek najwięcej punktów rzucili: Ewing 20, Adams 18 oraz Hrycaniuk 17. Po stronie gości najlepsi byli: Raynolds 25, Arabas 15 i Frazier 12. W sobotę natomiast najlepiej punktowali: Witka 19, Szubarga 17, Varda 14 - Reynolds 21, Frazier 17, Reese 12.

- Element, który musimy poprawić przed wyjazdem do Koszalina to przede wszystkim obrona. Te dwa mecze wygraliśmy atakiem i to są play-off i musimy pokazać trochę dobrej obrony, tak jak na nas przystało. Byliśmy najlepiej broniącym zespołem w sezonie regularnym. Na razie, mimo wszystko, za dużo na naszej hali AZS rzucił punktów i nad tym musimy najwięcej popracować - przyznał Witka na łamach oficjalnej strony ligi.

Zdaniem skrzydłowego gdyńskiej drużyny wtorkowy mecz wcale nie będzie spacerkiem. Gospodarze, jeśli poważnie myślą o pozostaniu w grze muszą to spotkanie wygrać. Zagrają więc podwójnie zmobilizowani. - Dla AZS-u będzie to mecz "o życie". Jeśli wygrają są nadal w grze, a jeśli przegrają kończą walkę w playoff. Jestem pewien, że zrobią wszystko aby się nam przeciwstawić - wyjaśnia Robert Witka.

AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia, wtorek 5 kwietnia 2011 roku, godz. 18.00.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Asseco Prokom postawi kropkę nad "i"? - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto