Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco już z Szubargą i zwycięstwem w Koszalinie

Piotr Wiśniewski
Przemek Świderski
Groźny we własnej hali AZS tym razem nie postraszył. Mistrzowie Polski nie zawiedli i wygrali w Koszalinie 93:83, choć w pewnym momencie prowadzili już różnicą ponad 20 punktów. Zryw gospodarzy w czwartej kwarcie wystarczył do odrobienia tylko części strat. Prokom końcówkę rozegrał po profesorku, nie dając sobie wydrzeć wygranej. W barwach Asseco zagrał tak długo oczekiwany Krzysztof Szubarga.

Z Krzysztofem Szubargą, ale za to bez Qyntela Woodsa udali się do Koszalina mistrzowie Polski z Asseco Prokomu Gdynia. Dla tego pierwszego był to debiut nie tylko w nowym klubie, ale i w obecnych rozgrywkach. Szubarga większość sezonu spędził na rehabilitacji po przebytej kontuzji. Powrót tego zawodnika z pewnością cieszy fanów gdyńskiej drużyny, jak i samego trenera. Teraz Tomas Pacesas będzie miał większe pole manewru na pozycji rozgrywającego.

Szubarga na parkiecie spędził niespełna 24 minuty. W tym czasie zdobył 7 punktów, z czego dwa to rzuty za trzy. W ogóle "trójki" były mocną bronią obu ekip. Prokom zagrał na 50% skuteczności w tym elemencie (9/18), z kolei gospodarze na 44%. Jednak nie to zadecydowało o zwycięstwie mistrzów Polski. Gdynianie w końcu zagrali drużynowo i mieli na swoim koncie 27 asyst. Osiem z nich to zasługa właśnie Szubargi. To jasno pokazuje ile gdyńska drużyna traciła bez niego w składzie.

Sam mecz układał się pod dyktando mistrzów Polski, z dwoma wyjątkami. Pierwszy to początek spotkania. Wówczas gospodarze przeprowadzili istny szturm na kosz gdynian. AZS bombardował obronę mistrzów Polski rzutami z dystansu. Akademicy wypracowali sobie w ten sposób kilkupunktową przewagę. Jednak z czasem do głosu doszedł team Pacesasa, który pierwszą kwartę wygrał 29:20.

Kolejne odsłony również należały do mistrzów Polski. Zwłaszcza trzecia kwarta to zdecydowana dominacja Asseco Prokomu. Prokom osiągnął wyraźną przewagę, przez co w czwartej mógł nieco zmniejszyć obroty.

I właśnie ostatnia odsłona meczu to drugi z fragmentów, kiedy dominacja nie była po stronie przyjezdnych. Ambitni gospodarze starali się niwelować straty, ale w końcówce gdynianie na więcej już nie pozwolili i ostatecznie wygrali 93:83.

AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 83:93 (20:29, 20:22, 16:27, 27:15)

AZS:
Winsome Fraizer 22, Grady Reynolds 15, George Reese 13, Tomasz Śnieg 12, Grzegorz Arabas 8, Slavisa Bogavac 7, Igor Milicić 6, Mirosław Łopatka.

Asseco Prokom: Filio Widenow 15, Daniel Ewing 15, Adam Hrycaniuk 14, Piotr Szczotka 11, Robert Witka 10, Courtney Eldridge 5, Krzysztof Szubarga 7, Ronnie Burrell 6, Ratko Varda 6, Tommy Adams 2, Adam Łapeta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Asseco już z Szubargą i zwycięstwem w Koszalinie - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto