Dolcan to nie jest rywal, któremu Arka nie może strzelić gola, bo to gospodarze będą faworytami meczu.
- Nie pozostaje nam nic innego jak z pozytywnym nastawieniem przystąpić do meczu z Dolcanem. Po wygranej zawsze humory dopisują i człowiek się lepiej czuje. Jesteśmy skoncentrowani, od początku tygodnia widzę to po wszystkich, że każdy zdaje sobie sprawę z tego, iż zbyt dużo punktów pogubiliśmy już w Gdyni i nic poza trzema punktami w sobotę nie wchodzi w grę - optymistycznie zapewnia Krzysztof Sobieraj. A Bartosz Brodziński dodaje: - Nie oglądamy się za siebie, mamy jeszcze dwa mecze, w których trzeba zapunktować. Na tyle wszyscy są profesjonalistami, że po słabszym okresie gry, dwóch ostatnich porażkach w Gdyni, przed kolejnym meczem każdy wie, że to był błąd, wypadek przy pracy i trzeba zagrać o wszystko w następnym spotkaniu.
Trener Petr Nemec, jak sam podkreślił, nie zastanawia się teraz, co będzie po zakończeniu rundy jesiennej, ile prawdy jest w pojawiających się ostatnio informacjach, że może stracić w Gdyni pracę przed upływem obowiązującego do czerwca 2013 roku kontraktu.
- W piłce nie ma miejsca na coś takiego jak obrażanie się. Życie mnie tego nauczyło. Nie pracuję w pierwszym klubie. Wiem o co chodzi. Zawsze staram się tak pracować, aby mieć czyste sumienie - mówi Nemec.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?