Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arka wznawia treningi. Zawodnicy głodni futbolu

Janusz Woźniak
Tomasz Bołt
Po miesięcznej przerwie i zimowych urlopach piłkarze Arki wracają w środę do treningów. Podopiecznych trenera Petra Nemca czeka ciężki okres przygotowań, bo przecież w wiosennej części rozgrywek podejmą próbę odrobienia strat w tabeli i włączenia się do walki o awans do ekstraklasy. Ponadto gdynian czeka także ćwierćfinałowy dwumecz ze Śląskiem Wrocław w Pucharze Polski.

ZAGŁOSUJ NA KIBICÓW ARKI

Miesiąc urlopu dla profesjonalnych piłkarzy nie oznacza miesiąca sportowej bezczynności. Wszyscy zawodnicy otrzymali plan "domowych zajęć", dzięki którym na odpowiednim pułapie wydolności tlenowej powinni przystąpić do pierwszych wspólnych w tym roku treningów.

- Czuję już głód piłki - przyznaje Tomasz Jarzębowski. - Odpocząłem, święta, sylwestra spędziłem w gronie rodziny i przyjaciół. Sumiennie też starałem się wykonać treningowe zalecenia naszego sztabu szkoleniowego na ten okres. A teraz dobrze, że zacznie się już normalny cykl treningowy z zespołem i z niecierpliwością będę czekał na pierwsze sparingi.

GORĄCY TEMAT:**KIBICE ARKI BĘDĄ BOJKOTOWAĆ MECZE W GDYNI**

On mógł ten urlop spędzić spokojnie, w przeciwieństwie do 12 kolegów z zespołu, którym trener Nemec dał w okresie zimowym wolną rękę w poszukiwaniu innych klubów.

Wydawało się, ze z tej "12" najbliższy znalezienia nowego pracodawcy będzie Marcin Budziński, któremu trener Czesław Michniewicz zaproponował grę w Jagiellonii Białystok. Tymczasem Michniewicza z "Jagi" zwolniono, a to oznacza też, że Budziński do tego klubu nie trafi.
 Co z innymi?

- Będę na pierwszym styczniowym treningu - deklaruje Krzysztof Łągiewka. - Nie sądzę, żeby w tej sytuacji trener za mną tęsknił (śmiech), ale zamierzam zarówno z nim, jak i prezesem porozmawiać. Walki o miejsce w drużynie się nie boję, ale jeżeli ktoś mnie nie chce, to pozostawanie na siłę w Arce też mija się z celem. Nie wykluczam więc rozstania.

ZOBACZ SERWIS O ARCE

W identycznej sytuacji jest Paweł Czoska.

- Mój kontrakt w Arce jest ważny do czerwca 2013 roku. Zaczynam zimowe przygotowania z Arką, jestem gotów do podjęcia rywalizacji. Czy odszedłbym do innego klubu? Takie rozwiązanie, w mojej sytuacji, byłoby prawdopodobne, gdybym dostał jakąś ciekawą ofertę. Na dzisiaj takiej nie mam - tłumaczy Czoska.

W Arce, jak powiedział nam prezes Witold Nowak, nie ma też żadnego oficjalnego zapytania ze strony innych klubów o ewentualny transfer któregoś z zawodników, z którym gotów jest się rozstać trener Nemec. Wszystko więc wskazuje na to, że cała 12 pojawi się dzisiaj gotowa do dalszych treningów w Arce.


JAK WYGLĄDAŁ 2011 ROK W WYKONANIU ARKI? ZOBACZ ZDJĘCIA

- Ja też nie słyszałem o zainteresowaniu usługami wspomnianej grupy piłkarzy innych klubów - wyjaśnia trener Nemec, który wczoraj wrócił do Gdyni. - Zobaczymy, co będzie dalej. Kadra Arki wymaga zmian, a na początku przyszłego tygodnia powinni się pojawić w Gdyni nowi piłkarze. Kto to będzie? Na razie nie mogę o tym mówić - zakończył szkoleniowiec Arki.


Pierwszy mecz sparingowy w tym roku Arka rozegra 13 stycznia o godz. 15.30, z Polonią Warszawa na stadionie rugby. 18 stycznia gdynianie zagrają kolejny sparing z Jagiellonią Białystok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto