W środę o godzinie 18.30 rozpocznie się w Gdyni pierwszy ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski Arka - Miedź Legnica. Rewanż zaplanowano na 25 marca i wówczas też dowiemy się, która z tych I-ligowych drużyn zagra w półfinale PP. Najprawdopodobniej z Zagłębiem Lubin, bo właśnie zespół trenera Oresta Lenczyka po wygranej z Sandecją Nowy Sącz wydaje się być bliżej półfinału.
Skupmy się jednak na tym, co może wydarzyć się w środę na stadionie GOSiR. A może zabraknąć na trenerskiej ławce gospodarzy Pawła Sikory. Gdyński szkoleniowiec od poniedziałku bierze udział w kursie trenerów ubiegających się o licencje UEFA Pro. Te zajęcia trwają do środy włącznie.
- Będę próbował zwolnić się z części środowych wykładów - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" przed wyjazdem trener Sikora. - Jeżeli się nie uda, to powtórzy się sytuacja z poprzedniego i zwycięskiego dla nas pucharowego meczu z Koroną Kielce, kiedy drużynę poprowadził w Gdyni Robert Wilczyński. Jestem z nim w kontakcie i wspólnie zastanawiamy się, jaki skład wystawić na to spotkanie. Na pewno będzie kilka zmian w porównaniu do "11", która wybiegła na ostatni mecz ligowy z Wisłą Płock. O konkretach nie chcę mówić, bo ostateczne decyzje podejmiemy dopiero dzisiaj. A już jako ciekawostkę dodam, że wraz ze mną w Białej-Podlaskiej jest trener Miedzi Adam Fedoruk i ma ten sam problem, co ja - kończy Sikora.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?