Arka zaczęła pierwszoligowy sezon od wyjazdowego bezbramkowego remisu ze Stomilem Olsztyn i ten podział punktów został nad morzem przyjęty z rozczarowaniem. Powszechnie liczono jednak na wygraną podopiecznych trenera Pawła Sikory.
Lepszy start do nowego sezonu odnotowali tyszanie, którzy po dwóch golach debiutującego w ich składzie Pawła Smółki ograli 2:0 Górnika Łęczna. To był także udany debiut w barwach GKS dotychczasowego kapitana Arki Damiana Krajanowskiego, który w letnim okienku transferowym przeniósł się do Tych.
W poprzednim sezonie z dwumeczu Arka - GKS lepsze wspomnienia mają gdynianie. Na wyjeździe zremisowali bowiem 0:0, a na wiosnę tego roku- mecz rozegrano w Gdyni 4 maja - po golach Marcusa da Silvy i Janusza Surdykowskiego wygrali 2:1. Jutro zarówno Surdykowskiego, jak i strzelca gola dla GKS Macieja Mańki zabraknie na boisku, bo obaj zmienili barwy klubowe.
Gdynianie będą faworytami sobotniego meczu i powinni do tej roli się przyzwyczajać, jeżeli chcą walczyć o awans.
- Oczywiście, że będziemy chcieli wygrać, ale z takim założeniem wychodzimy na każdy ligowy mecz - przekonuje trener Sikora.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?