Sobotni mecz będzie ciekawy ze względu na osobę Michała Rzuchowskiego. Pomocnik Ruchu Chorzów, który znalazł się w Arce na zasadzie wypożyczenia, jeszcze niedawno trenował na zgrupowaniu z... Olimpią Grudziądz.
Ostatecznie zdecydował się wrócić do Gdyni, gdzie spędził dwa sezony (53 występy w I lidze i 7 bramek).
- Cieszę się, że jestem znowu w Arce. Miałem inne propozycje, nawet lepsze finansowo, ale ważniejsza była dla mnie możliwość ponownego grania w Gdyni - przyznał piłkarz, który między innymi z powodu kontuzji, a później rehabilitacji, nie wywalczył sobie miejsca w składzie "Niebieskich".
- Co prawda takie wypożyczenie nie jest zgodne z naszymi długofalowymi założeniami, ale czasem trzeba też działać doraźnie. Po odejściu Alana i w sytuacji, gdy nie wiemy, kiedy do gry wróci Bartek Ława, staramy się pozyskać zawodnika, który byłby z nami minimum półtora roku - tłumaczył Wojciech Pertkiewicz, prezes gdyńskiego klubu.
Z żółto-niebieskimi pożegnał się natomiast Jacek Kusiak. Napastnik, który jesienią rozegrał raptem 15 minut w meczu z Widzewem Łódź, rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Być może jego śladem pójdzie Robert Sulewski, który dostał zgodę na testy w II-ligowej Stali Mielec.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?