- Oczywiście wiemy wszystko, bo ja lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Spotykamy się 8 stycznia, rozpoczynamy treningiem wprowadzającym. 9 stycznia mamy cały dzień badań. Mamy dopiętych sparingpartnerów, a także obóz. Ja w Polsce nie chcę nic grać, dlatego, że granie na sztucznym boisku czy mrozie nic nie daje. Jedziemy do Turcji przede wszystkim grać i analizować. Tam będzie taki dzień, że będziemy grali nawet dwa sparingi. Udało się bardzo dobrych sparingpartnerów dograć - mówi opiekun piłkarzy z Gdyni.
Do Gdyni żółto-niebiescy wrócą na osiem dni przed startem ligi. Wtedy to już skupią się wyłącznie na przygotowaniach pod kolejnego rywala, którym będzie Korona Kielce. Mecz ten zaplanowany został na 10 lutego (godz. 15.30).
- Jedziemy do Turcji do hotelu, który ja znam. Wszędzie są bardzo dobre boiska, jak ja to mówię - szybkie boiska. Hotel jest znakomicie przygotowany do ciężkiej pracy i po to tam jedziemy. Wracamy na 8 dni przed rozgrywkami, zawodnicy dostają dwa dni wolnego i rozpoczynamy mikrocykl przed starciem z Koroną Kielce - potwierdza Smółka.
Zwykle w okresie zimowym Arka wyjeżdżała też do Gniewina. Tym razem jednak tak się nie stanie. Dlaczego?
- Nie ma potrzeby wyjazdu do Gniewina. Mamy tutaj wszystko na miejscu. Sztuczną murawę, siłownię i halę lekkoatletyczną - tłumaczy Smółka.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?