Arka Gdynia - Górnik Łęczna. Maciej Gostomski kibicuje Arce i ją zatrzymał. Gdyńska zadyszka, bo to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa

Piłkarze Arki dzięki fantastycznej serii zwycięstw z rzędu wspięli się na fotel lidera tabeli. Była w drużynie wielka radość po wygranych derbach Trójmiasta z Lechią Gdańsk. Potem jednak nastąpiła zadyszka i już po derbach podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego nie wygrali żadnego z czterech spotkań. Odpadli z Fortuny Pucharu Polski, ale przegrana z Lechem Poznań nie była niespodzianką. Za to w lidze Arka zdobyła tylko dwa punkty w trzech meczach, po remisach w Katowicach i w Gdyni z Górnikiem Łęczna oraz porażce w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką. Szansa na przerwanie tej słabszej passy będzie dopiero w połowie lutego przyszłego roku, kiedy po przerwie nastąpi inauguracja rundy wiosennej.

Arka była zespołem lepszym w tym meczu, zwłaszcza w pierwszej połowie. Została jednak zatrzymana przez Macieja Gostomskiego, bramkarza zespołu z Łęcznej.

- Dla mnie mecze na Arce zawsze są wyjątkowe. Mam sporo znajomych i rodzinę na Pomorzu. Prywatnie nawet kibicuje Arce od dziecka. Ale wszystkie sprawy które wiążą mnie z tym miejscem muszę odstawić na bok i skupić się na meczu. To dla mnie i całej drużyny priorytet – mówił Gostomski przed marcowym meczem w Gdyni, a ta wypowiedź pokazuje, jak ważna jest dla niego Arka.
Teraz także chciał się pokazać w Gdyni z jak najlepszej strony i ta sztuka w pełni mu się udała. Bronił bardzo dobrze i pozbawił Żółto-Niebieskich dwóch punktów. Były bardzo dobre okazje Olafa Kobackiego, Karola Czubaka i Kasjana Lipowskiego, ale za każdym razem górą był Gostomski. Z kolei w 21 minucie bramkarzowi Górnika dopisało szczęście, kiedy z rzutu rożnego dośrodkował Dawid Gojny, a po strzale Ołeksandra Azackiego futbolówka odbiła się od poprzeczki. Arka dominowała na boisku, ale to był kolejny mecz, w którym dała o sobie znać słabsza skuteczność.

W drugiej połowie nadal lepsze wrażenie sprawiał zespół prowadzony przez trenera Łobodzińskiego, ale już tylko sytuacji bramkowych nie kreował. Była, po akcji Gojnego, bardzo dobra sytuacja Kacpra Skóry, ale jego strzał również fantastycznie obronił Gostomski. W końcówce spotkania bardziej aktywni starali się być goście, ale nie stwarzali czystych sytuacji bramkowych. Arka kończyła mecz w liczebnym osłabieniu, bo czerwoną kartką – za dwie żółte – ukarany został Przemysław Stolc.

Żółto-Niebiescy mają serię czterech meczów bez zwycięstwa, w tym trzy to były spotkania ligowe. Słaba też jeż skuteczność zespołu. W pięciu kolejnych meczach Arka strzeliła tylko trzy gole, z czego dwa z rzutów karnych.

CZYTAJ TAKŻE: Oto jak wyglądają partnerki piłkarzy Arki Gdynia! Zobaczcie te zdjęcia

Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:0

Arka: Lenarcik - Stolc, Marcjanik, Azacki, Gojny - Lipkowski, Gol - Skóra (77 Borecki), Milewski, Kobacki - Czubak

Górnik: Gostomski - Zbozień, Klemenz, De Amo, Grabowski (68 Dziwniel) - Deja - Starzyński (68 Janaszek), Kryeziu, Żyra (73 Gąska), Durmus (61 Młyński) - Podliński (46 Roginić)

90+6 min. - koniec meczu. Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:0!

90 min. - sędzia doliczył 5 minut

88 min. - druga żółta i czerwona kartka dla Stolca. Arka będzie grać w osłabieniu

87 min. - niebezpieczne zagranie Kobackiego w pole karne, ale nikt nie doszedł do piłki

82 min. - żółtą kartką ukarany został Kobacki (Arka)

79 min. - żółta kartka dla Gąski (Górnik)

77 min. - zmiana w Arce: za Skórę wszedł Borecki

77 min. - żółta kartka dla Zbozienia (Górnik)

76 min. - żółta kartka dla Gola (Arka)

73 min. - zmiana w Górniku: z boiska zszedł Żyra, a w jego miejsce wszedł Gąska

70 min. - mało atrakcyjnej gry, mało sytuacji, dużo fauli. Teraz to jest brzydki mecz

68 min. - zmiany w Górniku: za Grabowskiego i Starzyńskiego weszli Dziwiniel i Janaszek

61 min. - zmiana w Górniku: za Durmusa wszedł Młyński

59 min. - żółta kartka dla Stolca (Arka)

55 min. - po zagraniu Gojnego z dobrej pozycji strzelał Skóra, ale świetną obroną popisał się Gostomski

46 min. - zmiana w Górniku: za Podlińskiego wszedł Roginić

46 min. - początek drugiej połowy

45+1 min. - koniec pierwszej połowy. Arka - Górnik 0:0

41 min. - po zagraniu Milewskiego świetną okazję miał Lipkowski, ale z kilku metrów trafił w Gostomskiego

35 min. - dobra sytuacja Kobackiego, ale strzelił nad bramką

30 min. - żółta kartka dla Podlińskiego (Górnik)

21 min. - po dośrodkowaniu z rogu Gojnego głową strzelał Azacki, ale trafił w poprzeczkę!

15 min. - kwadrans dla Arki, która atakuje i szuka gola

13 min. - dobra szansa Arki. Głową strzelał z kilku metrów Czubak, ale prosto w ręce Gostomskiego

1 min. - początek meczu!

Arka Gdynia - Górnik Łęczna NA ŻYWO 16.12.2023 r.

Transmisję z meczu Arka Gdynia - Górnik Łęczna przeprowadzi Polsat Sport i Polsat Box Go Sport. Początek spotkania w sobotę (16.12.2023 r.) o godz. 17:30. Studio przedmeczowe w Polsacie Sport rozpocznie się o godz. 17:20.

A gdzie oglądać mecz Arka Gdynia - Górnik Łęczna w internecie? Płatny stream dostępny będzie w Polsat Box Go Sport. Koszt dostępu do meczu to 10 złotych.

Ponadto, wszystkich Czytelników zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tego pojedynku w naszym serwisie - www.dziennikbaltycki.pl.

Górnik to z pewnością rywal wymagający. Arka jednak w rundzie jesiennej pokazała dużą jakość i klasę. Chce zakończyć rok zwycięstwem i na pozycji lidera w Fortunie 1. Lidze.

Drużyna z Łęcznej należy do ligowej czołówki i w tym półroczu pokazała bardzo dobrą organizację, jeśli chodzi o grę w defensywie. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego za to świetnie kreują sytuacje bramkowe, więc zapowiada się bardzo interesujący mecz o niezwykle ważne trzy punkty.

• Arka Gdynia: 1,45
• Remis: 4,50
• Górnik Łęczna: 7,25

• Mecz: Arka Gdynia - Górnik Łęczna
• Data meczu: 16.12.2023 (sobota)
• Transmisja: Polsat Sport, Polsat Box Go Sport
• Godzina: 17:30