Arka Gdynia po raz kolejny w tym sezonie zawiodła w meczu na własnym stadionie. Tym razem przegrała z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 1:2, chociaż prowadziła po pierwszej połowie 1:0.
Na trybunach stadionu w Gdyni pojawiło się ponad trzy tysiące fanów, którzy wspierali swój zespół w kolejnym ważnym meczu w walce o awans do PKO Ekstraklasy. Kibice wierzyli w zwycięstwo Arki. Niestety, doping nie pomógł bo drużyna rozczarowała w meczu na własnym stadionie i to nie po raz pierwszy w tym sezonie. Zresztą bilans statystyczny mówi bardzo dużo. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza wygrali tylko dwa mecze na osiem rozegranych w Gdyni. Ponadto po trzy spotkania zakończyły się remisami i porażkami żółto-niebieskich. To bardzo słaby wynik, jak na drużynę, której jasnym celem jest awans do PKO Ekstraklasy.
Kibice Arki opuszczali zatem stadion rozczarowani, ale jednocześnie wierzą, że Arka wywalczy awans do krajowej elity. O wszystkim zadecyduje runda wiosenna. Zanim jednak zacznie się w lutym przyszłego roku, to żółto-niebieskich czeka jeszcze jedno spotkanie ligowe, które będzie pierwszym z rundy rewanżowej. Drużyna z Gdyni podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała i tradycyjnie liczy na wsparcie swoich wiernych fanów. Arka będzie chciała zdobyć trzy punkty, zachować kontakt z ligową czołówką i w dobrych humorach zakończyć rok. Kibice będą mieli natomiast okazję pomóc dopingiem zespołowi w wygraniu tego ważnego meczu, podziękować za rundę jesienną i pożegnać się z drużyną do przyszłego roku.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?