Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek. 44-letni gdynianin w jednym z barów przy ul. Jana z Kolna został napadnięty i pobity przez dwóch mężczyzn. Odebrali mu paczkę papierosów. Po chwili, jak powiedział policji gdynianin, mężczyźni zaatakowali go ponownie uderzając jego głową w ścianę budynku. Tym razem zabrali mu 15 złotych i zagrozili, iż jeśli nie przyniesie im następnego dnia 500 złotych, pobiją nie tylko jego, ale i jego rodzinę. Dla pewności, iż mężczyzna nie zapomni o spotkaniu, spisali sobie z jego dowodu osobistego nazwisko i adres.
Okradli i pobili rowerzyste. Teraz odpowiedzą przed policją
Następnego dnia gdynianin jednak zamiast stawić się z pieniędzmi w barze, poszedł do komisariatu policji w Śródmieściu.
- Policjanci ustalili, iż sprawcami najprawdopodobniej są dwaj stali bywalcy wskazanego baru - mówi podkom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik gdyńskiej policji. - I, faktycznie, okazało się, że oprawcami są 47-letni mieszkaniec Gdyni oraz jego 33-letni znajomy, obaj dobrze znani już naszym funkcjonariuszom. Zatrzymani zostali w tym samym barze, w którym dokonali pobicia.
Młody mężczyzna został brutalnie pobity w SKM
Gdyński sąd po zapoznaniu się ze zgromadzonym przez policję materiałem dowodowym postanowił aresztować mężczyzn na trzy miesiące. Ale za pobicie, kradzież papierosów i pieniędzy, groźby oraz usiłowanie wymuszenia kolejnej kwoty grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. A kara, z względu na ich kryminalną przeszłość, może jeszcze ulec zwiększeniu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?