MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki: chcemy skorzystać z holenderskich wzorów

Janusz Woźniak
Rozmowa z Andrzejem Czyżniewskim, dyrektorem sportowym Arki Gdynia.

- Panie dyrektorze, zgodnie z zapowiadaną strategią klubową Arka stawia na szkolenia młodzieży i szuka najlepszych wzorów dla własnej akademii piłkarskiej. W poszukiwaniu tych wzorów trafiliście do klubu holenderskiej ekstraklasy Twente Enschede.

- To nie był przypadkowy wybór, bo według ocen holenderskiej federacji piłkarskiej właśnie akademia młodzieżowa Twente jest najlepsza w tym kraju. Nic więc dziwnego, że chcieliśmy zapoznać się z jej strukturą organizacyjną, procesem szkolenia i doświadczeniami pracujących w tej akademii trenerów. W Enschede towarzyszyli mi trener Arkadiusz Gaffka i trener koordynator Stowarzyszenia Inicjatywa Arka Tomasz Wroński. Trzydniowy pobyt był bardzo owocny i pracowity. Zobaczyliśmy obiekty, obserwowaliśmy treningi, odbyliśmy wiele ciekawych rozmów z ludźmi odpowiedzialnymi za działalność akademii - między innymi z jej szefem Michaelem Jansenem - a niejako na deser zobaczyliśmy ligowy mecz Twente - Nijmegen, wygrany przez gospodarzy 2:1.

- Chętnych do pracy młodych zawodników w Gdyni znajdziemy, trenerów też, ale problemem, którego w Holandii pewnie nie ma, są w naszych warunkach obiekty.

- Tak, to w naszych warunkach rzeczywiście jest olbrzymi problem. Ośrodek akademii w Enschede składa się z dwóch głównych boisk plus sześciu treningowych, w tym dwóch sztucznych. Cały kompleks to oprócz boisk także salki treningowe, gabinety odnowy biologicznej, restauracja z własną kuchnią. Zawodnicy przebywają tam przed i po treningach. W tym ośrodku trenuje też ligowy zespół Twente, a na potrzeby klubu pracuje 40 skautów. Zapoznaliśmy się z całą tą infrastrukturą, ze szczegółami działalności akademii, która szkoli młodych zawodników w 11 rocznikach. Można powiedzieć, że wiemy, co trzeba w Gdyni zrobić, aby w przyszłości była w Arce podobna piłkarska akademia. Nie ukrywam, że to jedno z największych wyzwań, jakie stoi przed nami, ale też nie ma innej drogi, jeżeli Arka ma być w pełni profesjonalnym klubem. Tak, wiem, że na takie projekty potrzebne są pieniądze, ale bez tego typu inwestycji nie dochowamy się w Gdyni klasowego zespołu.

- W Holandii szukał Pan także wzmocnień do zespołu trenera Dariusza Pasieki.

- Trzeba korzystać z każdej okazji. Od trzech lat w akademii Twente jest grający niegdyś w reprezentacji Polski juniorów, 20-letni lewy obrońca Bartłomiej Pacuszka. Rozmawiałem z nim, rozmawiałem z klubowymi działaczami i jest szansa, że w przyszłym sezonie może trafić do Arki.

- O ligowej porażce 0:3 Arki z Ruchem dowiedział się Pan w Holandii. Zaskoczenie było duże...?

- Wręcz porażające, tym bardziej że wydawało mi się, iż w przerwie zimowej zrobiliśmy wszystko, aby nasi piłkarze zdobywali w lidze punkty. Tymczasem, szczególnie na odległość, to 0:3 robiło bardzo przygnębiające wrażenie. Wiem jednak i mocno w to wierzę, że Arka potrafi grać lepiej i skuteczniej, że ten falstart nie pokrzyżuje nam planów związanych z utrzymaniem zespołu w ekstraklasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto