Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amber Gold: Marcin P. przed gdańskim sądem. Co z decyzją o pozwie zbiorowym?

Szymon Zięba
Szef Amber Gold Marcin P. stanął w środę, 4 czerwca 2014, przed gdańskim sądem
Szef Amber Gold Marcin P. stanął w środę, 4 czerwca 2014, przed gdańskim sądem Tomasz Bołt
Szef Amber Gold Marcin P., stanął w środę przed gdańskim Sądem Rejonowym. Wymiar sprawiedliwości nie rozpatrywał jednak sprawy piramidy finansowej, którą według śledczych, miał zbudować trójmiejski biznesmen, a kwestię rzekomego łamania praw pracowników jednej ze spółek byłego właściciela Amber Gold.

Aktualizacja godz. 14.30
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że pozew zbiorowy poszkodowanych przez Amber Gold przeciw Skarbowi Państwa jest niedopuszczalny prawnie i oddalił go - CZYTAJ WIĘCEJ>

Aktualizacja godz. 11
Państwowa Inspekcja Pracy obwinia Marcina P. o zaległości w wypłacie wynagrodzeń i brak premii dla około 40 pracowników Amber Gold Obsługa za lipiec 2012 roku. Jak tłumaczyła Jolanta Zedlewska, rzecznik Okręgowej Inspekcji Pracy w Gdańsku, były szef trójmiejskiego parabanku, miał też nie opłacić obowiązkowych składek na fundusz pracy za czerwiec 2012 roku.

Czytaj także: Amber Gold: Ponad 4 mln zł z kolejnej licytacji nieruchomości Marcina P.

Marcin P. na salę rozpraw został dowieziony z aresztu w Piotrkowie Trybunalskim. Choć za kratami biznesmen wyraźnie schudł i zmizerniał, to formy nie stracił - na rozprawie zaprezentował twardą linię obrony, próbując storpedować ustalenia kontrolerów z inspekcji pracy. Mimo że na sali sądowej reprezentował go mec. Łukasz Daszuta, większość pytań wezwanym świadkom zadawał sam Marcin P., podpierając się odpowiednimi przepisami.

Jakie są argumenty, które mają wybronić biznesmena w tej sprawie?
- Mój klient nie miał możliwości wypłacenia w tamtym okresie tych wynagrodzeń z powodu braku środków finansowych - powiedział mecenas Łukasz Daszuta. I dodał: - Wykroczenie wymaga zawinienia, a do tego nie doszło. Nie wystarczy samo ustalenie, że nie doszło do wypłacenia wynagrodzeń.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie sierpnia 2012 roku Amber Gold ogłosił zamknięcie biur, a klienci, którzy powierzali swoje oszczędności parabankowi, ustawili się w kolejkach pod jego oddziałami. Dziś śledczy mówią, że wówczas "pękła bańka" parabanku.

Przeczytaj wszystko na temat afery Amber Gold i Marcina P.

Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na koniec czerwca. Wszystko wskazuje na to, że wówczas poznamy decyzję sądu.

W czwartek natomiast w Warszawie ma zapaść decyzja dot. pozwu zbiorowego klientów Amber Gold. Sędziowie mają ogłosić, czy możliwy jest pozew zbiorowy, złożony przez kilkanaście osób oszukanych przez parabank. Bezprecedensowy, bo poszkodowani domagają się w pozwie ustalenia odpowiedzialności państwa za to, że urzędnicy i wymiar sprawiedliwości lekceważyli sygnały o możliwej przestępczej działalności firmy Marcina P.

Więcej na ten temat na stronie dziennikbaltycki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto