6 z 6
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Akcja ratownicza na Bałtyku. Nordowe Morsy wyciągnęły z morza podpitego Ukraińca. Bez ich interwencji 49-latek mógł się utopić!
Akcja ratownicza we Władysławowie. Obyło się bez zatrzymania i mandatu. Dlaczego?
Policjanci z Władysławowa przepytali mężczyznę i ustalili, że ten chciał spróbować swoich sił w morsowaniu. Nadmiar alkoholu sprawił, że przecenił swoje siły i jego kąpiel w Bałtyku mogła skończyć się tragicznie. Na szczęście wtedy z pomocą pospieszyły Nordowe Morsy.
- Nasz patrol upewnił się, że zziębnięty, przemoczony i podpity mężczyzna czuje się dobrze, więc na tym funkcjonariusze zakończyli swoją interwencję - komentuje Dziennikowi Bałtyckiemu asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Wobec 49-letniego Ukraińca nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje prawne. Dlaczego?
- Nie było wykroczenia, nikomu nic się nie stało, więc nie mieliśmy nawet podstaw do sprawdzenia trzeźwości mężczyzny - wyjaśnia rzecznik policji z Pucka.