1 z 6
Następne
Akcja ratownicza na Bałtyku. Nordowe Morsy wyciągnęły z morza podpitego Ukraińca. Bez ich interwencji 49-latek mógł się utopić!
Akcja ratownicza we Władysławowie. Ukrainiec był pijany
- Koledzy z brzegu krzyczeli coś do niego. Trudno było ich zrozumieć - relacjonują Nordowe Morsy, które bacznie przyglądały się niefrasobliwemu "turyście'.
Gość doszedł do końca trasy i chwilę później wskoczył do wody - tak jak stał, odziany i z plecakiem. Gdy wynurzył się spod wody, wdrapał na drewnianą ostrogę brzegową i... zaczął się rozbierać.
- Schował ciuchy do plecaka i znowu dał nura do Bałtyku - relacjonują członkowie morsowej ekipy z Pucka i Władysławowa. - Tym razem kłopot był już większy, bo nie mógł o własnych siłach wrócić na brzeg. Musieliśmy mu pomóc. Bez nasz nie miałby żadnych szans. Woda miała 4 stopnie, więc hipotermia to kwestia kilku minut.