Adam Topolski pracował w Bałtyku od sierpnia 2011 roku. Przejął zespół pogrążony w kryzysie, który fatalnie rozpoczął sezon. Jego zadaniem było odbudowanie drużyny, która powalczy o awans do I ligi. Plany działaczy szybko zweryfikowało boisko. Biało-niebiescy wciąż spisują się fatalnie, po 22 kolejkach mają na koncie 19 punktów i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.
Zobacz także:**Piotr Włodarczyk: Nagle znalazłem się w innym świecie**
Pod wodzą trenera Topolskiego Bałtyk wygrał tylko trzy mecze, dziesięć zremisował i poniósł dziewięć porażek. Gdynianie zawodzili zwłaszcza w ofensywie. 17 strzelonych bramek to najgorszy wynik w lidze. Także wiosna nie jest udana dla gdyńskiego klubu. Bałtyk poniósł dwie porażki w dwóch kolejkach rundy wiosennej. W weekend gdynianie ulegli na własnym boisku Calisii Kalisz 0:1, a na pomeczowej konferencji Adam Topolski wspomniał o swojej dymisji, którą zarząd klub przyjął jednogłośnie.
W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin ma być znane nazwisko nowego opiekuna biało-niebieskich.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?