Arka zwróciła się o pomoc do władz FIFA. Światowa centrala futbolowa dała czas tureckiemu klubowi do 3 marca na przedstawienie swojego stanowiska i powodów zatrzymania certyfikatu. Turcy uważają, że Mawaye nie rozliczył się z klubem, przynajmniej w stopniu, który ich by satysfakcjonował. Mawaye i jego menedżer są odmiennego zdania.
Co teraz może zrobić FIFA? Podjąć decyzję o wydaniu certyfikatu, pozostawiając spór na linii zawodnik - klub do kompromisowego rozstrzygnięcia samym zainteresowanym. Mawaye mógłby jednak już grać.
Dlatego czarnoskóry napastnik pojedzie z zespołem na piątkowy mecz z Wisłą Kraków, aby w przypadku nadejścia certyfikatu nawet w ostatniej chwili mógł być do dyspozycji trenera.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?