Armia Krajowa powstała dokładnie 78 lat temu z rozkazu generała Władysława Sikorskiego. Przez cały okres hitlerowskiej okupacji w trakcie II wojny światowej była zakonspirowaną, zbrojną formacją polskiego państwa podziemnego. Tysiące jej żołnierzy swoją bohaterską postawę przypłaciło już w latach 1939-1945 śmiercią, poniesioną z rąk niemieckich katów, poprzedzoną nieludzkimi wręcz torturami podczas przesłuchań. Kolejni ginęli po wojnie, represjonowani i bestialsko mordowani przez zbrodniarzy stalinowskiego reżimu.
- Poświęcali swoje życie i zdrowie służbie Polsce - mówił podczas dzisiejszej uroczystości Andrzej Bień, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Trzeba powiedzieć uczciwie, że postawa tych ludzi do dziś napawa nas dumą i jest motorem napędowym do podejmowania innych, już pokojowych działań. Po to, by Polska pozostała wolna i niepodległa, by mogła się rozwijać i stanowić dom dla nas wszystkich. To niezwykłe móc spotykać bohaterów, który wtedy stawali oko w oko z wrogiem w różny sposób.
Przy pomniku Armii Krajowej na skwerze Kościuszki pojawił się m.in. Eugeniusz Wrochna, dziś prezes honorowy gdyńskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy AK, po wojnie oficer Marynarki Wojennej, który przez cały okres służby ukrywał przed przełożonymi przynależność do tej podziemnej formacji.
- W 1944 roku Armia Krajowa liczyła około 350 tysięcy żołnierzy - mówił Eugeniusz Wrochna. - Polskie państwo podziemne i AK dawały Polakom nadzieję na przetrwanie, a odnoszone sukcesy w walce z okupantem, wykolejanie pociągów, niszczenie lokomotyw i samolotów, zasłużyły na wyróżnienie i uznanie państw alianckich. Głoszono powiedzenie, że Armia Krajowa Polski jest wzorem dla państw okupowanych w całej Europie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
