21.03.2007. Gdynia. Przełożono spotkanie w sprawie gdyńskiego dworca

Wydawało się, że coś drgnie, a tu dalej nic! Przyszłość Dworca Głównego PKP w Gdyni miała być tematem spotkania, do którego dojść miało w ubiegłym tygodniu w Warszawie między Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni, a Mirosławem Chaberkiem z Ministerstwa Transportu. Do spotkania nie doszło.
- Zostało przełożone. Nie mogę w tej chwili podać kolejnego terminu. Mogę tylko zapewnić, iż będzie to najbliższa przyszłość - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Nie będzie to jednak spotkanie, które coś rozstrzygnie. Będzie to raczej kolejny etap naszej batalii o dworzec. Będę chciał prosić pana Chaberka, aby w miarę swoich możliwości, wpłynął na PKP i zdopingował ich do szybszego działania.
Miasto chce jeszcze w kwietniu rozpocząć prace nad planem zagospodarowania terenów dworca oraz terenów Międzytorza. O możliwość inwestycji, w skład której wchodziłby zarówno gruntowny remont dworca, jak i wybudowanie nowej dzielnicy na terenach Międzytorza, stara się węgierski developer - firma TriGranit. Kolej, która jeszcze nie zdecydowała, czy swoje tereny będzie chciała wydzierżawić, czy też sprzedać, pracuje nad ich uwłaszczeniem. Już wiadomo, że pierwszy etap tych prac nie zakończy się, jak planowano, w tym roku.

Nasza akcja
Od sierpnia 2005 roku prowadzimy akcję „Teraz dworzec”. W tym czasie, na łamach „Dziennika Bałtyckiego” opublikowaliśmy ponad 100 artykułów, w których walczyliśmy o remont Dworca Głównego PKP. Zamiast wizytówką naszego miasta jest on koszmarem straszących zarówno mieszkańców Gdyni, jak i turystów. Nasze publikacje spowodowały, że zarówno przedstawiciele miasta, jak i kolei z większą determinacją zaczęli dążyć do przebudowy gdyńskiego dworca. Mamy na koncie także kilka mniejszych sukcesów. Dzięki naszym artykułom dworzec stał się czystszy i bezpieczniejszy. Pojawiły się także udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.