Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

200 tys. zł grzywny za zajezdnię?

Agata Cymanowska
Właściciel, mimo nakazu, nie zabezpieczył zabytku
Właściciel, mimo nakazu, nie zabezpieczył zabytku fot. tomasz bołt
Spółka Easy.pl, gdzie jednym z udziałowców jest Krzysztof Mielewczyk, mąż senator PiS Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, nie wykonała nakazu konserwatorskiego i nie zabezpieczyła budynków XIX-wiecznej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie przy ul. Grunwaldzkiej 535/537. W odpowiedzi pomorski konserwator, zdecydował o "zastosowaniu postępowania egzekucyjnego w administracji". A to oznacza nałożenie na właściciela grzywien, które mogą wynieść łącznie nawet 200 tys. zł.

- Początkowo konserwator rozważał przeprowadzenie remontu i obciążenie kosztami hipoteki budynku, ostatecznie zdecydował jednak, że nikt nie będzie remontował zabytku za właściciela - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków. - Liczymy, że będzie to skuteczne działanie, które sprawi, że właściciel wykona należne obowiązki względem zabytku.

Czy mąż pani senator straci zajezdnię?

Przypomnijmy, że konserwator podczas kontroli w lipcu ubiegłego roku stwierdził "znaczną degradację zabytku". Nakazał właścicielowi zabezpieczenie kompleksu, złożenie dokumentacji i programu prac konserwatorskich. Właściciel jedynie postawił ogrodzenie (które wkrótce przewrócono) i zrównał częściowo teren. - Miasto od ponad 3 lat nie zmieniło miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a bez tego nie możemy prawidłowo rozpocząć procesu inwestycyjnego - żalił się w e-mailu do nas w sierpniu ubiegłego roku Krzysztof Mielewczyk [w planach było stworzenie tu zespołu konferencyjno-hotelowego - dop. red.].

Czytaj także: Senator Arciszewska do Sejmu?

Kolejna kontrola we wrześniu ubiegłego roku zakończyła się nakazem przeprowadzenia (do końca 2010 r.) prac konserwatorsko-budowlanych, m.in. odbudowy korony murów, odtworzenia dachu, planu zabezpieczenia werandy i wykonania dokumentacji technicznej.
- Nie ma prezesa ani innej osoby, która może udzielać odpowiedzi w tej sprawie - usłyszeliśmy wczoraj w siedzibie spółki Easy.pl.

Tymczasem ustaliliśmy, że są osoby zainteresowane ewentualnym stworzeniem w obiekcie przychodni. Na terenie zajezdni, w baraku mieszkalnym i budynku (oba w złym stanie technicznym) ciągle mieszka kilka rodzin. Właściciel jeszcze jesienią ubiegłego roku rozwiązał umowę z firmą wywożącą śmieci, zmuszając mieszkańców do organizowania wywozu nieczystości na własną rękę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto