Żegnamy Bryzę, samiczkę sokoła wędrownego z gdyńskiej elektrociepłowni

Bryza urodziła się w 2012 roku, od lat żyła na kominie gdyńskiej elektrociepłowni wspólnie z Bosmanem, sokołem wędrownym urodzonym w 2010 roku. Do Gdyni przyleciała w 2013 roku z oddalonego o 376 km Neustrelitz w Niemczech. Byli jedną z około 40 par tych ptaków w Polsce. Ich codziennie życie mogliśmy śledzić za pomocą kamer zamontowanych w ich gnieździe, na stronie stowarzyszenia Na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół". Bosman i Bryza byli szczęśliwymi rodzicami kilkudziesięciu sokołów wędrownych.

- Od kilku lat obserwowaliśmy nie tylko obrączkowania ale i całe życie sokołów wędrownych, które swoje gniazdo mają na kominie elektrociepłowni w Gdyni - mówi Katarzyna Dudzin z PGE Energia Ciepła. - Zamieszkiwała nam para sokołów - Bryza i Bosman. Od marca każdego roku obserwowaliśmy jak znoszą jaja. W tym roku, doszły do nas niestety informacje, że Bryza, która była już leciwym ptakiem, zaginęła. Została niestety odnaleziona martwa, w gnieździe pozostał Bosman. Mamy cały czas nadzieje, że znajdzie sobie drugą wybrankę serca i dalej będziemy mogli to życie sokołów obserwować. Gniazdo nadal jest, a ponieważ przyroda nie znosi próżni, to mam nadzieję, że ciekawe historie jeszcze przed nami. Niewykluczone, że już niedługo dla Bosmana znajdzie się nowa samiczka.

I już niedługo może tak się właśnie stać, miłośnicy sokołów wędrownych już wypatrzyli, że od jakiegoś czasu gniazdo Bosmana odwiedza inna samiczka - urodzona w 2019 roku Koksinka, której miejscem zamieszkania jest MPCK Koksik w Redzie.

To ostatnie młode które wyszły spod miłości Bryzy i Bosmana:

Sokół wędrowny jest niezwykle rzadkim obecnie w Europie ptakiem. Jego liczebność na Starym Kontynencie nie przekracza kilkuset par osobników.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!