MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Arce Gdynia po odpoczynku już każdy myśli o Zawiszy Bydgoszcz

Janusz Woźniak
Tomasz Bołt
Rozegranie meczu z Kolejarzem Stróże w przedświąteczny czwartek to był organizacyjny strzał w "10". Nie tylko dlatego że żółto-niebiescy wygrali to spotkanie, ale i dlatego że mogli w święta odpocząć. Już we wtorek trener Paweł Sikora rozpoczął z drużyną przygotowania do trudnego wyjazdowego meczu z Zawiszą w Bydgoszczy.

Lekko nie było, bo piłkarze Arki mieli we wtorek dwa treningi, a więc nawet jak ktoś się zapomniał przy świątecznym stole, to miał okazje spalić nadmiar kalorii.

Od środy aż do wyjazdu do Bydgoszczy, drużyna będzie trenowała raz dziennie. Jak na razie w zajęciach nie bierze udziału Damian Krajanowski, któremu dokucza jeszcze podkręcony w meczu przeciwko Kolejarzowi staw skokowy. W Bydgoszczy kapitana Arki nie powinno jednak zabraknąć.

A kto w sobotę stanie w bramce żółto-niebieskich? W tym sezonie bronili już Maciej Szlaga, Michał Szromnik i debiutujący w pierwszej lidze w miniony czwartek Jakub Miszczuk. Debiut wypożyczonego z Lecha Poznań bramkarza (w Kolejorzu grał tam tylko w zespole Młodej Ekstraklasy) można ocenić jako poprawny. I jednocześnie zapytać, czy w Bydgoszczy ta poprawność na celujących w ekstraklasę gospodarzy wystarczy. Szlaga po wpuszczeniu kuriozalnej bramki w Łęcznej powinien dostać szansę rehabilitacji, ale pod warunkiem, że psychicznie do powrotu do gry jest gotowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto