Jeden z użytkowników internetowego serwisu społecznościowego X (dawniej Twitter) zamieścił w internecie zdjęcie karty do głosowania na senatorów, na której zaznaczony był jeden z kandydatów. Mężczyzna twierdzi, że taką kartę wydała mu komisja wyborcza.
Do incydentu miało dojść w komisji wyborczej nr 98 w Gdańsku. Skontaktowaliśmy się z policją, by zweryfikować czy ktoś zgłosił fakt takiego przestępstwa wyborczego.
- O godz. 16.35 policjanci z komisariatu przy ul. Kartuskiej odebrali zgłoszenie, że jednej z osób głosujących została wydana karta z zakreślonym nazwiskiem – potwierdza fakt zgłoszenia takiej sprawy asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Policjanci zajmują się tą sprawą, zabezpieczyli też nagrania, które pojawiły się na jednym z portali informacyjnych – dodaje.
Użytkownik serwisu X załączył też w swojej notce nagranie dyktafonem rozmowy z komisją po tym, gdy zorientował się, że dostał kartę z zaznaczonym kandydatem:
- „My wiemy, co mamy z tym zrobić” – mówi kobiecy głos odpowiadający na pytania wzburzonego wyborcy.
Nie jest jasne kto zgłosił sprawę policji i czy był to użytkownik serwisu X, który zamieścił materiały.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zobacz też na dziennikbaltycki.pl:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?