Rodzina Kołakowskich, właściciele Arki Gdynia, spotkają się z kibicami i przedstawicielami miasta. Do akcji wkracza mediator

W środę, 6 września 2023 roku Arka Gdynia wydała oficjalny komunikat o następującej treści:

Obecna patowa sytuacja wokół klubu wymaga podjęcia konkretnych rozmów oraz współpracy nad wypracowaniem rozwiązań uwzględniających interesy i potrzeby Arki Gdynia oraz każdej ze stron. Do rozmów prowadzonych przez profesjonalnego mediatora zaproszeni zostali między innymi: prezes zarządu, akcjonariusze klubu, reprezentanci Urzędu Miasta Gdyni, przedstawiciele kibiców oraz inne osoby związane z Arką i wskazane przez strony. Mediacje będą miały charakter poufny.

O zorganizowanie tzw. okrągłego stołu zabiegają także akcjonariusze gdyńskiej spółki sportowej. Oni również wystosowali komunikat:

Arka Gdynia jest obecnie przedmiotem troski jej interesariuszy – od kibiców i właścicieli, po władze miasta i sponsorów oraz organizacje sprzyjające rozwojowi polskiej piłki nożnej, polskiego sportu.
Nie ważąc się na oceny i zawieszając prywatne osądy interesariusze Arki Gdynia uznali za wartościowe i konieczne spotkanie przy Okrągłym Stole Arki zorganizowane przez Centrum Mediacji Sportowej.
Okrągły Stół, symbol spotkania, to przestrzeń dialogu i dążenia do porozumienia przy którym wszyscy są równi i starają się w zgodzie rozwiązywać spory. Jest on głęboko osadzony w świadomości Polaków jako miejsce dyskusji ponad podziałami w imię wyższej racji.
Okrągły Stół Arki to, z założenia, spotkanie dobrej woli, forum dyskusji o przyszłości klubu pozwalające na uzyskanie konsensu oraz przyjęcie mapy drogowej prowadzącej do wspólnotowego porozumienia w przyjętym przez strony kształcie.

Pod tym apelem podpisali się gdyńscy kibice, a przede wszystkim przedsiębiorcy: Krzysztof Walder (Toyota Walder), Marcin Jaroń (Zemar Kody Kreskowe) oraz Marek Mackiewicz (Mackiewicz).

Centrum Mediacji Sportowej z Wrocławia zaprosi wszystkie wymienione i zaangażowane w rozwój klubu Arka Gdynia strony na spotkanie w czwartek, 7 września 2023 roku.

Przed zamknięciem okienka transferowego sposobem na uratowanie finansów klubu miała być sprzedaż jednego z najlepszych zawodników - Karola Czubaka. Wśród chętnych największe zainteresowanie wykazywała... Lechia Gdańsk, która - według medialnych spekulacji - oferowała nawet 1 mln euro. Pomysł transferu jednak upadł, ponieważ bramkostrzelny zawodnik nie zdecydował się przejść do klubu zza miedzy.