To nie pierwszy pożar w okazałym budynku przy ul. Spółdzielczej w Marciszowie w powiecie kamiennogórskim. Tym razem ogień objął wyższe kondygnacje budynku.
- Pożar wybuchł w niedzielę. Gasiły go jednostki z Kamiennej Góry, Mieroszowa, Krzeszowa i Pastewnika. Płonęły materiały poprodukcyjne, kartony, tworzywa, opakowania - wylicza Adrian Książek z Państwowej Straży Pożarnej w Kamiennej Górze.
Jak dodaje Katarzyna Trzepak-Balicka, to nie pierwszy pożar w tym miejscu. To okazały budynek, jeden z największych w okolicach Marciszowa. W przeszłości działał tu zakład lniarski, później trafił w prywatne ręce. Właściciel magazynuje tu różne rzeczy, m.in. materiały po produkcji wyrobów tytoniowych. Dzisiaj jest z nim utrudniony kontakt.
- Obiekt jest psuty i niezabezpieczony. Każdy ma do niego swobodny dostęp. Dzisiaj, 10 lipca prowadziliśmy na miejscu działania z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa i nie wykluczamy podpalenia. Postępowanie toczy się w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa na ludzi i mienie dużej wartości przez spowodowanie tego pożaru - wylicza policjantka.
Jak się okazuje, jeszcze kilka dni temu w budynku przy ulicy Spółdzielczej można było znaleźć mnóstwo materiałów tytoniowych, papierosy, opakowania, kartony, bibułki i sam tytoń, a także mnóstwo dokumentów, a wszystko niezabezpieczone. Każdy mógł tu wejść. Zobaczcie zdjęcia z pożaru i jak było w środku zanim pojawił się ogień.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?