Ponad 7,2 mln zł kosztowało wybudowanie dwóch kilometrów nowej drogi Piłka – Zamyślin gminie Międzychód. Arteria została oddana do użytku

Piłka to niewielka miejscowość w gminie Międzychód, na granicy województwa wielkopolskiego i lubuskiego, położona w sercu Puszczy Noteckiej. Składa się na nią także przysiółek Zamyślin. Liczy sobie niespełna 250 mieszkańców, ale ponad połowę stanowią mieszkańcy miejscowego Domu Pomocy Społecznej Piłka – Zamyślin.

Do tej pory mieszkańcy, by dojechać do Międzychodu, musieli najpierw pokonać ponad 2 km leśnymi duktami. Była to bowiem jedna z nielicznych miejscowości w regionie, do której jeszcze niedawno nie było utwardzonej drogi dojazdowej.

Teraz się to zmieniło. Gmina Międzychód zleciła budowę łącznika od drogi wojewódzkiej nr 199 w Zamyślinie do Piłki. Za budowę dwukilometrowego odcinka nowej drogi zapłaciła ponad 7,25 mln zł.

We wtorek 10 października oficjalnie otwartą nową arterię. W uroczystości wziął udział między innymi Krzysztof Wolny – burmistrz gminy Międzychód, a także Grzegorz Piechowiak – sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i pełnomocnik rządu do spraw inwestycji zagranicznych i Sylwester Morawiak - Nadleśniczy Nadleśnictwa Międzychód.

Część środków na inwestycję gmina Międzychód pozyskała z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg – prawie 2,5 mln zł. 1,5 mln zł dołożyły także Lasy Państwowe - Nadleśnictwo Międzychód.

- My czekamy bardzo długo na tę drogę i końcu udało się ją zrealizować. Wieś jest szczęśliwa z tego powodu. Ta droga daje nam drugie życie, zapewni przyszłość, poprawi jakość życia, bo wcześniej było ciężko. Z dojazdami, czy to karetka, do Domów Pomocy Społecznej, które tutaj są, czy cokolwiek. No naprawdę było ciężko. Po deszczach, czy jak była sucha pora to robiła się tak zwana tarka. No nie szło ani ominąć, ani przejechać. Czasami się tak zdarzało, że trzeba było iść po ciągnik, bo auto nie mogło samo sobie dać rady, bo to była droga gruntowa – nie kryje radości sołtys Piłki, Stefan Ligęcki.

- Odkąd zostałem burmistrzem, a jestem już dziewiąty rok, to na zebraniach wiejskich rokrocznie spotykamy się z mieszkańcami i rokrocznie obiecujemy, że tę drogę zrobimy. Mieliśmy w budżecie środki na ten cel, ale bez wsparcia rządowego, czy Lasów Państwowych, nie udałoby nam się tego zrobić w takiej formule, jak teraz. Droga jest przygotowana do wysokiego tonażu, czyli do wywożenia drewna z lasów i szeroka. Mam nadzieję, że docenią to mieszkańcy i nie będą szarżować i powodować wypadków – mówił Krzysztof Wolny, burmistrz gminy Międzychód.

- Cieszymy się, że możemy w takich małych ośrodkach drogi robić. Dla mnie to rekord. Już dwa razy zdarzyło się, że dziękowano mi za drogę wyremontowaną po 50 latach, a tu nie było drogi nigdy. Zadowolenie sołtysa i pani dyrektor Domu Pomocy Społecznej widać w oczach. To właśnie równanie szans. Ta normalność jest nam wszystkim potrzebna, a nie tylko w tych dużych miastach - dodał minister Grzegorz Piechowiak.

- To zawsze była droga gruntowa, więc kiedy jej utwardzenie pojawiło się na horyzoncie, to byliśmy tym zainteresowani, tym bardziej, że pojawiła się furtka na dofinansowanie inwestycji z budżetu Lasów Państwowych. To dla nas też ważna droga, bo w Piłce schodzą się dwie strategiczne drogi pożarowe. Poboczną użytecznością jest użytkowanie lasu i wywóz drewna – zaznaczył z kolei Sylwester Morawiak, Nadleśniczy Nadleśnictwa Międzychód.