Nocna awantura w Gdyni. Sprawą zajęła się policja
Do scysji w jednym z gdyńskich bloków doszło w ubiegłym tygodniu, jednak policjanci dopiero po ośmiu dniach zatrzymali pierwszych sprawców, zamieszanych ich zdaniem w pobicie.
Do celi trafiło dwóch 28-letnich Wietnamczyków. Dzień później ujęto kolejnego, dwa lata starszego obywatela tego kraju.
Cała trójka podejrzana jest o brutalne pobicie swojego 28-letniego rodaka. Według ustaleń policji ofiara agresywnych mężczyzn naraziła się napastnikom, zwracając im już około godz. 22 uwagę, aby przestali hałasować na korytarzu, przypominając o ciszy nocnej.
Apel ten nie tylko jednak nie odniósł oczekiwanego rezultatu, ale sytuacja po chwili jeszcze się zaogniła. Wietnamczykom nie spodobało się takie zachowanie i jeden z nich uderzył 28-latka szklaną butelką w głowę.
Kiedy napadnięty uciekł do swojego pokoju, agresorzy ruszyli za nim, pobili, a jeden z nich dźgnął go nożem.
Nocna awantura w Gdyni. Ofiara w szpitalu, agresorzy w rękach policji
Obrażenia poszkodowanego były na tyle poważne, że konieczna okazała się hospitalizacja. Mężczyzna po opatrzeniu ran na szczęście wrócił do domu.
Policjanci o całym zdarzeniu dowiedzieli się dopiero sześć dni później. W ciągu kolejnych 48 godzin zatrzymali wszystkich trzech podejrzanych o pobicie.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Do czasu rozpoczęcia procesu prokurator orzekł wobec nich dozór policyjny. Otrzymali także zakaz zbliżania się do pobitego.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?