Zawsze warto rozejrzeć się wokół siebie. Rozmowa z Alicją Stolarczyk, prezesem Fundacji Hospicyjnej

Zbliżające się święta motywują nas do tego, by pomagać chętniej i częściej. Dlaczego?
To jest właśnie czar świąt i tego, co się z nimi wiąże: poczucie bliskości, radości, szczęścia. To są uczucia, którymi chcemy się dzielić z innymi i także takie uczucie wywołać u innych. Święta są pewnym zatrzymaniem w biegu codziennych spraw, nadzieją na chwile wytchnienia i chyba także wspomnieniem dziecięcych marzeń i spełnień. Chcemy, żeby atmosfera świąt nie budowała się tylko poprzez kolorowe światełka i kolędy, ale poprzez szczęście w oczach drugiego człowieka.

Jak i komu powinniśmy pomagać, by nie okazało się, że nasza pomoc poszła na marne?
Zawsze warto rozejrzeć się wokół siebie. Wówczas zobaczymy, że na przykład sąsiad jest chory, a może tylko w starszym wieku i trudno mu zrobić zakupy albo jest sam, bo rodzina mieszka gdzieś daleko, albo w klasie naszego dziecka ktoś ma chorego brata lub siostrę. Tacy ludzie przebywają w naszym najbliższym otoczeniu, łatwo możemy rozpoznać ich potrzeby.
I zawsze warto odpowiedzieć na prośbę fundacji czy stowarzyszeń, które pomaganiem zajmują się na co dzień. Zróbmy ten wysiłek: odwiedźmy siedzibę, wejdźmy na ich stronę internetową, zobaczmy, co robią i poznajmy ich podopiecznych. Bezpośredni kontakt jest najlepszą gwarancją, że pomoc trafi pod ten właściwy adres.

Czym powinniśmy się dzielić: żywnością, zabawkami, a może po prostu czasem?
Potrzeb jest wiele i możliwości jest wiele. Osierocone dziecko, chore czy z niezamożnej rodziny z radością przyjmie wymarzoną zabawkę, łyżwy, książkę, buty. Osoba w podeszłym wieku czy niepełnosprawna chętnie przyjmie naszą w pomoc przy robieniu porządków czy robieniu zakupów. Osoba samotna oczekuje po prostu obecności drugiego człowieka, rozmowy. Zawsze warto sprawdzić, jakie są potrzeby i oczekiwania, i zwyczajnie, w miarę możliwości, je spełnić.

Grudzień to nie tylko czas przedświątecznych przygotowań. 8 grudnia obchodzimy Dzień Wolontariusza. Kto może nim zostać?
Każdy, kto tego chce. Z Fundacją Hospicyjną przy realizacji różnych projektów współpracują i przedszkolaki i prezesi wielkich firm. Pomagają nam panie, które szydełkują koronkowe aniołki na choinkę i dzieci, które malują kartki świąteczne; graficy, ogrodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się z nami swoją profesjonalną wiedzą przy realizacji skomplikowanych projektów. Tak więc wolontariuszem może zostać każdy, kto chce podarować swój czas innym.