Konflikt związany jest z budową magazynu śruty i zbóż przy ul. Węglowej w Gdyni. Wielomilionowa inwestycja została już odebrana, ale przedstawiciele robotnicy IKC Budownictwo z Dzierzgonia - na trzy dni przed wypłatą wynagrodzenia dowiedzieli się, że nie otrzymają 80 tysięcy złotych. Generalny wykonawca, firmy Mostostal Warszawa zarzucał bowiem robotnikom spółki IKC, że zniszczyli szalunki, które zostały wypożyczone od kolejnego podwykonawcy, firmy DOKA Polska. Wypłata miała zostać potrącona na poczet naprawy właśnie tego sprzętu.
Robotnicy IKC Budownictwo nie zgodzili się z oskarżeniami twierdząc, że to nie oni dokonali zniszczeń. W siedzibie płatnika, Zarządu Portu Morskiego Gdynia zorganizowali protest. Domagali się bezpośredniej wpłaty wynagrodzenia bezpośrednio na konto firmy, a nie przez generalnego wykonawcę. Choć zarząd gdyńskiego portu na początku nieprzychylny tym roszczeniom, to ostatecznie wypłacili pieniądze firmie z Dzierzgonia.
Port Gdynia wydaje na inwestycje. Zobacz, co powstało.
- Dokładnie przeanalizowaliśmy sprawę z prawnikami - mówi Walery Tankiewicz, dyrektor ds. infrastruktury i zarządzania majątkiem gdyńskiego portu. - Zobowiązaliśmy Mostostal do przedstawienia dokumentów, firma nie wykazała jednak zajęcia tych wynagrodzeń i tym samym nie dokonała właściwych czynności prawnych. Wobec tego zdecydowaliśmy o bezpośrednim przekazaniu pieniędzy na rzecz IKC Budownictwo.
Wypłata wynagrodzenia na konto firmy z Dzierzgonia nie jest jednak rozstrzygnięciem o tym, kto w sprawie zniszczonych szalunków ma rację.
- Przedstawiciele Mostostalu nie wycofali swoich zarzutów. W sprawę włączył się nasz ubezpieczyciel, który ma wycenić szkodę i będzie mógł dokonać ewentualnej wypłaty odszkodowania - mówi Marek Kozłowski, prezes firmy IKC Budownictwo. - Na tę chwilę jesteśmy wdzięczni zarządowi portu za wypłatę wynagrodzeń i wsparcie, wykazali się ogromnym zaangażowaniem w sprawie.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?