36 - letnia Renata wyszła z domu 20 lutego. Zaginięcie kobiety zgłosili mundurowym członkowie rodziny. Policjanci z komisariatu w Chyloni sprawdzili kontakty zaginionej, miejsca, gdzie mogłaby przebywa oraz sprawdzili szpitale i noclegownie w poszukiwaniu kobiety. Ostatecznie kobieta została odnaleziona nocą z 2/3 marca.
- Operator miejskiego monitoringu zauważył na ekranie monitora kobietę, która zaczepiała przechodniów w centrum miasta, szarpała ich za odzież, przebiegała przez jezdnię do stojących na czerwonym świetle samochodów. Ubrana była w charakterystyczny różowy polar, z wyglądu przypominała zaginioną 24 lutego kobietę - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy gdyńskich strażników.
Informacja ta została przekazana patrolowi Policji, który znajdował się w okolicy Skweru Kościuszki. Kilka minut później funkcjonariusze odnaleźli kobietę. Ta podczas rozmowy oświadczyła, że nie posiada przy sobie dokumentów. Podała jednak swoje dane personalne, mundurowi na ich podstawie ustalili, że to właśnie zaginiona gdynianka.
- Zaginiona wychodząc z domu przy ulicy Morskiej mówiła, że planuje zrobić zakupy w pobliskim markecie. Ustalamy dlaczego nie wróciła do domu. Z naszych informacji wynika jednak, że to osoba niepełnosprawna intelektualnie i to nie było jej pierwsze zaginięcie - mówi komisarz Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?