Rozprawa dotyczyła wypadku do którego doszło na ulicy Morskiej w Gdyni, przy zjeździe z estakady Kwiatkowskiego, w kwietniu 2013 r. Wtedy to kierowca samochodu ciężarowego Mariusz W. uderzył w trolejbus oraz osobowy renault, po czym wypadł poza barierkę ochronną. W wyniku zderzenia zginęły dwie osoby, 10 zostało rannych.
Czytaj więcej na ten temat: Śmiertelny wypadek w Gdyni. Na Morskiej ciężarówka uderzyła w trolejbus [ZDJĘCIA/ WIDEO]
Mężczyzna został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy drogowej i umyślne poruszanie się niesprawnym autem. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Biegli sądowi wymienili w piątek szereg nieprawidłowości, które wkluczały bezpieczną jazdę, a które wykazały analizy stanu technicznego ciężarówki. Były to m.in.niekompletne hamulce, uszkodzone siłowniki hamulcowe, brak wkładów ciernych czy niesprawny amortyzator przy kole prawym tylnej osi naczepy.
- Część z tych uszkodzeń powstała nie w wyniku nadmiernej eksploatacji, a w wyniku prowizorycznych "napraw", które miały umożliwić dalsze użytkowanie samochodu. Co mogło być tańsze, niż wymiana uszkodzonych części - mówił biegły Ryszard Walencik.
Czytaj też: Wypadek trolejbusu w Gdyni. Rozpoczął się proces kierowcy ciężarówki
Mecenas Krzysztof Pawelski, obrońca oskarżonego już na poprzedniej rozprawie zaznaczał, że samochód miał sprawny przegląd techniczny, wykonany 10 miesięcy przed zderzeniem. Biegli orzekli jednak, że nie było możliwości, żeby usterki ciężarówki powstały z dnia na dzień.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym, sobotnio-niedzielnym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 22-23.03.2014 r.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?