- Pan Mateusz zastąpił na stanowisku Dariusza Placka, który zrzekł się pełnionej funkcji 30 czerwca, ale przez cały lipiec, kiedy był jeszcze dyrektorem ds. medycznych, wdrażał do pracy swojego następcę - mówi Bożena Łaz. - Cieszę się, że pan doktor do nas trafił. To osoba z zewnątrz, która pomimo młodego wieku może pochwalić się naprawdę bogatym doświadczeniem zawodowym.
Mateusz Grabicki pochodzi z Sieradza, a obecnie mieszka w Łodzi. Przez ostatnie 7 miesięcy pracował w kilku niemieckich klinikach, a wcześniej był zatrudniony w największym w województwie szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Swoje doświadczenia planuje przenieść na wieluński grunt.
- Chcę wprowadzić dokładny proces informowania pacjentów o trybie leczenia oraz bardziej świadome wyrażanie zgody na zabiegi. Na Zachodzie do każdego badania jest przygotowywana osobna zgoda pacjenta. Nie ma czegoś takiego jak zgoda ogólna. Pacjent dopiero po rozmowie z lekarzem prowadzącym może podjąć decyzję o konkretnym zabiegu - mówi Grabicki. Lekarz jest zatrudniony w Wieluniu na okres próbny do końca roku.
Nowy zastępca pomimo licznych obowiązków nie zapomina także o praktyce. Ma część etatu jako asystent na oddziale ortopedii. Regularnie dyżuruję też w oddziale ratunkowym.
- Dla pana Grabickiego najważniejsza jest teraz rola wicedyrektora szpitala, ale kontakt z medycyną też jest ważny , stąd to częściowe zatrudnienie na oddziale urazowo-ortopedycznym - wyjaśnia Bożena Łaz.
Tymczasem cały czas opóźnia się przekształcenie szpitala w spółkę. Jak dowiedzieliśmy się w starostwie dojdzie do tego dopiero z końcem września lub na początku października. Dlaczego? Czytaj w jutrzejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?