Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej pieniędzy na opiekę społeczną w Gdyni. Pomogą najbardziej potrzebującym mieszkańcom miasta

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
G. Mehring/ Archiwum
Kwotę aż 2,5 mln zł zdecydowały się dołożyć w tym roku władze Gdyni kierownictwu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Dodatkowe fundusze spożytkowane zostaną m.in. na wsparcie osób bezdomnych, a także zapewnienie lepszych standardów świadczenia usług opiekuńczych dla starszych gdynian. Dzięki tym środkom finansowym zwiększyć ma się też liczba miejsc w placówkach opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci pozbawionych opieki rodziców.

Gros pieniędzy pochłonie jednak realizacja zapisów ustawy o pieczy zastępczej i systemie wsparcia dziecka i rodziny. Według znowelizowanych w ubiegłym roku przez parlamentarzystów przepisów starostowie powiatowi, a takim jest prezydent Gdyni, powinni zapewnić jak największe wsparcie dla opuszczonych i zaniedbywanych dzieci tak, aby nie były umieszczane w domach dziecka, lecz rodzinach zastępczych. Wspierać mają też finansowo opiekunów zastępczych, aby ci mieli komfortowe warunki wychowywania swoich nowych podopiecznych.

Czytaj także: Sukces gdyńskiego MOPS z pomocą UE

- Po wejściu 1 stycznia tego roku ustawy o pieczy zastępczej i systemie wsparcia dziecka i rodziny władze Gdyni podeszły niezwykle poważnie do tego zagadnienia i jako jedne z pierwszych w Polsce zareagowały na nowe przepisy - podkreśla Franciszek Bronk, zastępca dyrektora gdyńskiego MOPS. - Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy. Z dodatkowych środków, które wygospodarowano, a okazały się niebagatelne, udało nam się stworzyć dedykowany zespół ds. pieczy zastępczej. Pracuje w nim 16 osób: wysokiej klasy specjaliści, pedagodzy, psychologowie.

Zadaniem nowych pracowników MOPS jest m.in. przygotowywanie do swojej roli kandydatów, którzy mogliby w przyszłości adoptować opuszczone dzieci bądź też prowadzić rodzinne domy dziecka. Oczywiście decyzje o odebraniu biologicznym rodzicom praw do opieki mają być ostatecznością. Dla przykładu, jeśli dziecko wychowuje się w rodzinie patologicznej, w której nadużywany jest alkohol, bądź też dochodzi do aktów przemocy, podstawowym zadaniem specjalistów jest próba pomocy jego rodzicom. Poddawani mają być terapii, która umożliwi sprowadzenie ich na dobrą drogę. Dopiero, kiedy działania takie zakończą się fiaskiem, podejmowane mają być bardziej radykalne decyzje.

Czytaj także: Gdyński MOPS chce podnosić standard swoich usług

W każdej rodzinie zastępczej powinno znaleźć opiekę nie więcej niż troje dzieci, za wyłączeniem nietypowych przypadków, jak sytuacja, kiedy niewskazane jest rozdzielanie wielodzietnego rodzeństwa. Z założeń nowej ustawy wynika też, iż od 2015 roku do domów dziecka przyjmowane mają być jedynie dzieci w wieku powyżej 10 lat. Wynika to z faktu, iż rodzina zastępcza jest dużo lepszym rozwiązaniem dla przyszłości opuszczonych lub odebranych rodzicom maluchów.

Nierzadko słyszy się, iż w domach dziecka zdarzają się między wychowankami akty przemocy czy nawet nadużyć seksualnych, a młodsze dzieci bywają demoralizowane przez starsze. W przeszłości zaszły nawet podejrzenia, iż tego typu sytuacje mogły mieć miejsce także w gdyńskich placówkach opiekuńczych. Prokuratorzy nie potwierdzili jednak takich uchybień.

W przypadku dorosłych, którzy nie radzą sobie z wychowywaniem dzieci, w Gdyni stosowana jest metoda niesienia im pomocy w rozwiązywaniu problemów wychowawczych czy socjalnych przy udzia le asystentów rodzinnych. Pomagają w prowadzeniu gospodarstwa domowego, planowaniu wydatków czy ułatwieniu kontaktów ze szkołą. Na podstawie nowych przepisów każdy asystent rodzinny nie może mieć więcej niż 20 podopiecznych.

Z danych statystycznych wynika, iż w Polsce od 10 do 20 procent rodzin funkcjonuje wadliwie. Jako najpoważniejsze problemy specjaliści wymieniają nie tylko nadużywanie alkoholu i przemoc, ale także narkomanię i prostytucję wśród nieletnich. To główne przyczyny rozpadu rodzin.

Jednocześnie psycholodzy, pedagodzy i socjolodzy zdołali już udowodnić, iż rozbicie rodziny prowadzi do bardzo poważnych problemów u dzieci odebranym rodzicom. Zdarza się nawet, iż związany z tym stres popycha nieletnich do popełnienia samobójstwa. Dzieci takie, o ile nie zostaną objęte fachową pomocą, mogą też zacząć gorzej się uczyć i sprawiać problemy w szkole, lub na przykład sięgać po alkohol.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto