W kilkunastoletniej perspektywie w tym szczególnym dla gdynian fragmencie miasta powstać mają kolejne obiekty usługowe i mieszkaniowe.
Zamiary takie budzą zrozumiałe zainteresowanie ze strony mieszkańców. Wczoraj przedstawiciele dewelopera, spółki SwedeCenter, spotkali się i dyskutowali z przedstawicielami lokalnej społeczności. Obecni byli także reprezentanci Urzędu Miasta Gdyni.
Czytaj także: Waterfront w Gdyni. Trwa budowa hotelu i biurowca na terenie pomiędzy Sea Towers i Centrum Gemini
Dyskusja w jednej z sal Infoboksu była momentami gorąca. Brali w niej udział m.in. mieszkańcy apartamentowca Sea Towers, sąsiadującego z placem budowy realizowanego obecnie hotelu i siedziby banku. Nie ukrywali oni, iż na skutek prowadzonej inwestycji narażeni są na uciążliwości.
- Jest głośno - mówi jedna z mieszkanek. - Wycięliście też drzewa w tej okolicy. Skoro wasza inwestycja ma trwać etapami, przez kilkanaście lat, oznacza to, że przy naszym budynku przez cały ten okres funkcjonował będzie plac budowy?
Marcin Naczke, główny architekt SwedeCenter, uspokoił jednak mieszkańców.
- Plac budowy zniknie od razu, kiedy skończy się pierwszy etap inwestycji - mówił. - Hotel i budynek banku gotowe mają być wiosną 2015 r. Dodatkowo nie wiadomo, kiedy dokładnie rozpocznie się zabudowa kolejnych stref na należącej do nas nieruchomości. Jest to obecnie przedmiotem analiz.
Zobacz też: Waterfront w Gdyni. Wmurowano kamień węgielny pod nową inwestycję [ZDJĘCIA]
Nie wolno zapominać, iż mieszkańcy Sea Towers już wcześniej zgłaszali zastrzeżenia do nowej inwestycji, bowiem części z nich hotel i bank zasłonią widok na morze i miasto. W kontekście czwartkowej dyskusji w Infoboksie poruszony został też problem funkcjonowania Centrum Kultury i Rozrywki Gemini. Także i ten obiekt należy do inwestora projektu Gdynia Waterfront. Mieszkańcy utrzymywali m.in., iż centrum jest obecnie słabo zagospodarowane, a na jego parterze urządzono lokal z tanim piwem, w którym gromadzi się agresywna młodzież.
Przeczytaj więcej na temat budynku Waterfront w Gdyni
- Strach tamtędy przejść - mówił jeden z uczestników dyskusji. - Nie tak powinna wyglądać rzeczywistość w reprezentacyjnym punkcie Gdyni.
Ale Marcin Naczke obiecał, iż kolejnym krokiem inwestora będzie właśnie uporządkowanie spraw, związanych z funkcjonowaniem Gemini. W grę wchodzi zmiana sposobu zagospodarowania obiektu, a nawet częściowe, lub całkowite jego wyburzenie i wzniesienie w tym miejscu nowego obiektu.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?