Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto. Dziewięć filmów, dziewięć gustów. Na co pójść do kina?

Henryk Tronowicz
Jak najnowsze pozycje filmowe oceniają nasi eksperci? "Dziewięć filmów, dziewięć gustów.

Sprzeczka o „11 minut” przenosi się z kina na DVD
Na DVD pojawił się film Jerzego Skolimowskiego „11 minut”. Przypomnijmy. Najpierw polska kinematografia zgłosiła „11 minut” do nominacji do Oscara.

Mimo to potem nominacji do krajowej nagrody „Orłów” film nie dostał. Za to na festiwalu w Wenecji otrzymał Nagrodę Specjalną. Dziesięć dni później na festiwalu w Gdyni został uhonorowany trzema laurami, m. in. Nagrodą Specjalną Jury.

Po premierze w kinach, paru dziennikarzy rozpowszechniało pogląd, że Skolimowski wykonał obraz staroświecki, więc film na uwagę nie zasługuje. Tymczasem - w przeciwieństwie do długiej listy fenomenalnie odkrywczych dzieł kina nad Wisłą - premierę staroświeckiego obrazu Skolimowskiego zapowiedziano w kinach USA i Kanady. Ostatnio media podały, że „11 minut” otworzy w Berlinie przegląd świeżej polskiej twórczości filmowej.

W moim przekonaniu Skolimowski skomponował utwór niebanalny, warsztatowo solidny, zasługujący na refleksję. Czy zaś to, że metafizyczny wymiar „11 minut” może prowokować do polemik, miałoby stanowić uprawniony zarzut? Może należy spytać raczej, o ilu to polskich filmach rozprawia się po premierze dłużej niż

7 dni?

Nie miejsce tu na szersze wywody. Aledla przykładu, wedle mego spojrzenia Skolimowski jawi się w „11 minutach” jako mizoandryk. Albo czy filmowiec nie polemizuje ze Stanisławem Lemem, kiedy w finale doprowadza do katastrofy po finezyjnie wykreowanej serii dziesiątków okoliczności, które w krytycznym momencie zbiegną się całkiem... przypadkowo? Lem, zgodnie z wiedzą naukową, wywodził, iż świat jest zbiorem losowych katastrof, zarządzanych ścisłymi prawami.

„Teoretycznie” niby tak. Tylko jak namierzać falowanie dzikości serca, siły nieprzewidywalnych indywidualnych przypadłości, niegodziwości, draństwa?

Osobny wątek w „11 minutach” pojawia się w epilogu, kiedy Skolimowski multiplikuje obrazy z policyjnego monitoringu. Ależ staroświecczyzna!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto