Z powodu braku miejsca nie wszystkim z kilkudziesięciu osób chętnych do wzięcia udziału we wczorajszym posiedzeniu Sądu Okręgowego w Gdańsku udało się wejść na salę. Do sądu w ogóle nie przyjechał przedstawiciel Prokuratorii Generalnej, która w sprawie reprezentuje pozwany przez Arkę Skarb Państwa.
Sędzia Barbara Skrobańska z Sądu Okręgowego w Gdańsku pytała podczas wczorajszej rozprawy o podstawy faktyczne dochodzonych roszczeń.
Wincenty Koman, przewodniczący stowarzyszenia, tłumaczył, że znajdują się one w piśmie przekazanym sądowi tuż przed rozprawą.
- Polska została podbita przez Sowietów w 1944 roku i do dzisiejszego dnia nic się nie zmieniło - przekonywał do zasadności roszczeń, powołując się na badania jednego z powołanych przez stowarzyszenie świadków, Wincenty Koman. Wskazywał też wiele innych okoliczności historycznych, jego zdaniem, przemawiających za koniecznością naprawienia krzywdy przez Skarb Państwa.
Szerzej o sprawie piszemy na portalu: dziennikbaltycki.pl
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?