Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stocznia Gdynia - sprzedano tylko rejon montażu kadłubów i udziały w spółce Euro-rusztowania. Suchy dok niekupiony

Jacek Klein
Stocznia Crist kupiła tzw. tereny prefabrykacji. Duży suchy dok w Gdyni okazał się zbyt drogi.

W środę odbyły się ostatnie aukcje na majątek gdyńskiej stoczni. Zakończyły się, niestety, klapą. Nikt nie kupił najdroższej części stoczni - dużego suchego doku z ogromną suwnicą. Nabywcę znalazł tylko rejon prefabrykacji kadłubów.

- Smutek, żal, rozgoryczenie - powiedział o wynikach aukcji Jan Gumiński, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w Stoczni Gdynia. - To koniec stoczni. Gdyby inwestor, obok prefabrykacji, kupił duży dok, zamknęłoby się to w ciąg produkcyjny. Na to liczyliśmy. A tak pracę pewnie znajdzie garstka byłych stoczniowców.

Tereny z halą do prefabrykacji kadłubów za 38,4 mln zł wylicytowała gdańska stocznia Crist.
- Zamierzamy przenieść tam naszą produkcję z kilku obecnie wynajmowanych obiektów w Gdańsku - powiedział Andrzej Szwarc, pełnomocnik zarządu Crist sp. z o.o. - Spodziewamy się ożywienia w branży i zwiększenia produkcji. Na przejętych terenach w Gdyni znajduje się wielka ilość specjalistycznego sprzętu, dlatego do jego obsługi z pewnością zatrudnimy byłych pracowników Stoczni Gdynia.

Szwarc nie mógł jeszcze powiedzieć, ilu stoczniowców znajdzie pracę. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku i nowych kontraktów.

Stocznia współpracuje z armatorami z Niemiec, Holandii, Norwegii, Francji. Specjalizuje się w budowie statków rybackich, specjalistycznych konstrukcji stalowych wykorzystywanych m.in. w przemyśle wydobywczym oraz w remontach i przebudowach kadłubów. W ciągu najbliższych dni zostanie wezwana przez zarządcę kompensacji, firmę Bud-Bank Leasing, do wpłaty wylicytowanej kwoty i zawarcia warunkowej umowy sprzedaży.

Stocznia Crist wpłaciła także wadium na duży suchy dok, jednak ostatecznie w aukcji nie wystartowała.

- Koszt tego doku jest ogromny - dodał Szwarc. - Wadium wpłaciliśmy, ponieważ liczyliśmy na zawarcie odpowiednich dla tego doku kontraktów. Na razie nie udało się ich pozyskać, dlatego kupienie doku i bezproduktywne jego utrzymywanie byłoby zbyt kosztowne.

Jak się dowiedzieliśmy, jeśli kontrakty zostaną zawarte, stocznia nie wyklucza pozyskania doku w przyszłości. - Wszystko jest możliwe - powiedział Szwarc.

Prawdopodobnie musiałaby go kupić od syndyka. Więcej aukcji już bowiem nie będzie. Resort skarbu analizuje jednak różne warianty rozwiązań. Jednym mogłoby być wydzierżawienie doku przez zarządcę. Przywróciłoby to, według stoczniowców, szanse na reaktywację produkcji stoczniowej.

W środę także firma Rubo sp. z o.o. nabyła udziały w spółce Euro Rusztowania - Grupa Stoczni Gdynia sp. z o.o. za 8,5 mln zł. Pozostałych części stoczni wystawionych w przetargach i aukcjach nie udało się sprzedać. W toczących się od maja przetargach i aukcjach udało się sprzedać mniejszą część z wartego ponad 300 mln zł majątku gdyńskiej stoczni. W przetargach, które się odbyły 26 listopada, mały suchy dok i przyległy teren za 33 mln zł kupił Energomontaż Północ z Warszawy, należący do Polimeksu-Mostostal. Firma poinformowała, że nie będzie w Gdyni budować statków, tylko duże konstrukcje stalowe.

Stocznia Remontowa Nauta wygrała przetargi na rejon wyposażenia statków, rejon prefabrykacji konstrukcji przestrzennych i rejon prefabrykacji sekcji przestrzennych. Zapłaciła za ten majątek łącznie 58 mln zł. Nauta zamierza przenieść tam działalność z dotychczas zajmowanych terenów.

Obie firmy wpłaciły już całość wylicytowanych kwot i podpisały umowy warunkowe przejęcia majątku. Umowy staną się wiążące, pod warunkiem że gdyński port, posiadający prawo pierwokupu, nie skorzysta z niego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto