Na ostatniej sesji lęborscy rajcy głosowali nie tylko nad ustawą o podwyżce cen biletów, ale i nad przekazaniem ZKM 200 tys. zł. To wywołało wśród nich ostre poruszenie. Padły głosy, że spółka jest źle zarządzana, a stan jej finansów jest fatalny - poprzedni rok firma zamknęła z ok. 200 tys. zł na minusie.
Zastrzeżenia budziła też podwyżka cen biletów (jednorazowe, normalne podrożeją o 20 gr - z 1,80 na 2 zł) i wprowadzenie dodatkowej strefy dla najdalszych tras, na jakie wyruszają autobusy, co ma spółce przysporzyć niemal 25 tys. zł dochodu.
Nie obniżą wynagrodzenia staroście
Lębork bez sądu pracy
- Podwyżki odstraszają pasażerów - słychać było na sali głosy radnych.
Zastrzeżeń co do funkcjonowania spółki nie kryje też burmistrz miasta.
- Nie jestem zadowolony z kondycji spółki ZKM, a ostatnia propozycja zmiany cen biletów przyjętych przez Radę Miejską była poprzedzona analizą wcześniejszych, wyższych propozycji cenowych - mówi Witold Namyślak. - Oczekuję od dyrektora propozycji rozwiązań mających na celu poprawienie sytuacji finansowej ZKM i polepszenie standardu pracy spółki - dodaje.
Parkingi maja być płatne
Odnaleziono średniowieczny wychodek
Jak na pomysł radnych zareagował dyrektor ZKM?
Stwierdził, że każdy sposób, aby poprawić istniejącą sytuację zakładu, jest dobry. Tym bardziej, że jak sam stwierdził: stan spółki nie jest najlepszy.
Więcej w bieżącym numerze Echa Ziemi Lęborskiej
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?