Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skrzyżowanie Wielkopolskiej i Łowickiej. Mieszkańcy dostaną światła

Szymon Szadurski
Skrzyżowanie Wielkopolskiej i Łowickiej. Powstaną tam światła!
Skrzyżowanie Wielkopolskiej i Łowickiej. Powstaną tam światła! Tomasz Bołt
Gdyńscy urzędnicy ugięli się pod presją mieszkańców Kosztem 600 tys. zł przy niebezpiecznym skrzyżowaniu ulic Wielkopolskiej i Łowickiej rozpoczął się montaż sygnalizacji świetlnej

To dla nas najlepszy prezent na zbliżające się święta - mówią mieszkańcy Małego Kacka. Po wielu latach walki z gdyńskimi urzędnikami na skrzyżowaniu ulic Wielkopolskiej i Łowickiej rozpoczął się właśnie montaż sygnalizacji świetlnej. W miejscu, gdzie notorycznie dochodziło do poważnych, w tym śmiertelnych, wypadków, już za kilka tygodni piesi i kierowcy przestaną się obawiać o swoje życie.

- Zatrudniony przez nas wykonawca przystąpił już do robót - informuje Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - Jeśli prowadzenia inwestycji nie utrudnią mróz i niesprzyjające warunki atmosferyczne, sygnalizatory będą sprawne jeszcze w tym roku.

Marek Hermann, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Mały Kack, dodaje, iż radni dzielnicowi prośby o zamontowanie świateł wysyłali do gdyńskiego ratusza już od 12 lat. Odpowiadając na te monity, urzędnicy przyznawali co prawda, iż sygnalizacja na skrzyżowaniu jest potrzebna, jednak nie chcieli wyznaczyć terminu realizacji inwestycji. Tłumaczyli się przede wszystkim brakiem pieniędzy. Na jedno z pism radni dzielnicy z Małego Kacka otrzymali też odpowiedź, iż światła zostaną zamontowane dopiero przy okazji wdrażania na ul. Wielkopolskiej inteligentnego systemu zarządzania ruchem Tristar.

- Tyle tylko że w miejscu tym ludzie ciągle tracili zdrowie i życie - mówi Marek Hermann. - Już ponad 10 lat temu wstrząsnął nami wypadek dziennikarza Radia Plus Tomasza Brajera, który poniósł śmierć w okolicach skrzyżowania. Kierowcy na tym fragmencie ulicy Wielkopolskiej jeżdżą, niestety, bardzo szybko, dozwoloną prędkość przekraczają nawet autobusy komunikacji miejskiej. Z powodu braku sygnalizacji świetlnej nie ma możliwości, aby pieszy bezpiecznie przeszedł przez ulicę. Liczba wypadków już dawno przekroczyła stan krytyczny.
Sebastian Jędrzejewski z Rady Dzielnicy Mały Kack dodaje, że radni zbierali w ostatnich latach podpisy pod petycjami w sprawie montażu świateł i wysyłali je do Urzędu Miasta Gdyni.

- Robiliśmy też, co mogliśmy, aby poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu - mówi Sebastian Jędrzejewski. - Na skutek naszych interwencji ustawiono przy ulicy Wielkopolskiej nowe znaki ostrzegawcze i atrapę fotoradaru. Dzięki współpracy z radną miasta Beatą Szadziul doprowadziliśmy też do montażu barierek zabezpieczających na niewłaściwie wyprofilowanym zakręcie przy skrzyżowaniu. Jednak świateł ciągle brakowało.

Oczekiwany skutek odniosła dopiero interwencja mieszkańca Małego Kacka Wojciecha Rosińskiego, którego córka została potrącona na początku tego roku na ul. Wielkopolskiej i trafiła z poważnymi obrażeniami do szpitala. Zdenerwowany mężczyzna wybrał się na rozmowę do wiceprezydenta Gdyni Bogusława Stasiaka, nadzorującego pracę ZDiZ. Do jednego z najważniejszych urzędników w mieście przemówiły argumenty przedstawione przez mieszkańca i obiecał montaż świateł jeszcze w tym roku.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto