Są kolejne pieniądze dla radnych dzielnic

Ćwierć miliona złotych dotacji otrzymają gdyńskie rady dzielnic w ramach kolejnych już edycji konkursów "Bezpieczna dzielnica" i "Gdynia po godzinach". Komisja konkursowa oceniła już projekty, nadesłane w tym roku do Urzędu Miasta Gdyni i wskazała laureatów. Konkursy wymyślono po to, aby wspierać aktywność radnych i promować ich dobre pomysły.

W przypadku "Bezpiecznej dzielnicy" najwyższą kwotę dofinansowania, niemal 40 tys. zł, otrzymał wspólny projekt Rady Dzielnicy Mały Kack i Witomino Leśniczówka. Pieniądze te zostaną spożytkowane na kampanię edukacyjną "Bezpiecznie w lesie, bezpiecznie w wodzie".

Wśród laureatów znalazła się ponadto Rada Dzielnicy Działki Leśne z projektem szkoleń strzeleckich i technik posługiwania się bronią. Radni otrzymają na ten cel ponad 23 tys. zł.
- To kontynuacja projektu, wcześniej Rada Dzielnicy Działki Leśne otrzymała dofinansowanie na budowę strzelnicy - wyjaśnia Mariusz Bzdęga, członek komisji konkursowej.

Ponad 24 tys. zł przyznano Radzie Dzielnicy Dąbrowa na kampanię "Bezpieczeństwo dzieci na drodze". 25 tys. zł trafi do Rady Dzielnicy Wielki Kack na projekt "Remont ul. Źródło Marii". Wśród laureatów, ale już z niższymi kwotami dofinansowania, znalazły się też rady dzielnic z Obłuża i Oksywia. Pierwszy projekt, dofinansowany kwotą ponad 10 tys. zł, nosi nazwę "Bezpieczne okolice". W przypadku Rady Dzielnicy Oksywie komisja konkursowa uznała za zasadną chęć radnych do zamontowania monitoringu przy dzielnicowych szkołach.

W rozstrzygnięciach konkursowych "Gdyni po godzinach" najwyżej oceniono projekt Rady Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana "Warsztaty po godzinach". Kwota dofinansowania to aż 40 tys zł. Ponad 23 tys. zł przyznano Radzie Dzielnicy Dąbrowa na pomysł "Teatr piosenki i tańca", a 24,5 tys. zł Radzie Dzielnicy Działki Leśne na projekt "Rock w wolnych chwilach". 25 tys. zł otrzyma też Rada Dzielnicy Karwiny na realizację pomysłu "Klub aktywnego nastolatka".
- Poziom konkursu był dość wysoki - ocenia Mariusz Bzdęga. - Warto wspierać pomysły lokalnej społeczności, bo to najczęściej sami mieszkańcy wiedzą lepiej od urzędników, jak poprawić swoją jakość życia.