Aktualizacja piątek
- Obaj dyspozytorzy byli zajęci, pomagali w tym czasie innym potrzebującym - tak dyrektor pogotowia w Gdyni skomentował dziennikarzom Radia Gdańsk sytuację, gdzie dyspozytorka nie mogła dodzwonić się do pogotowia.
Ratowniczka medyczna przez telefon pomogła mężczyźnie odebrać poród. Mężczyzna dzwonił pod numer 112, gdyż jego żona zaczęła rodzić. Dyspozytorka przez kilka minut nie mogła połączyć się z gdyńskim pogotowiem.
W związku z tym pomogła mężczyźnie wydając mu instrukcje przez telefon.
Wyjaśnienia tej sprawy i informacji, jak wygląda współpraca operatorów numeru 112 z dyspozytorniami medycznymi na Pomorzu, zażądał wojewoda pomorski Ryszard Stachurski. Przedstawiciel pogotowia w Gdyni nie ma sobie nic do zarzucenia.
Czy warto ubezpieczyć psa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?