„Nie oddamy szkół”, „Walczymy o ucznia”, „Też mamy głos” - między innymi z takimi transparentami w ostatnią sobotę pod gdyński magistrat przyszła grupa około trzydziestu osób protestujących przeciwko zmianom w sieci szkół. Wśród pikietujących byli głównie uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 z klasami integracyjnymi przy ul. płk. Dąbka na Obłużu. Wszyscy oni obawiają się, że w wyniku reformy pogorszą się warunki edukacji niepełnosprawnych podopiecznych placówki.
Wraz z początkiem nowego roku szkolnego osiemnaście spośród stu czterech szkół, które obecnie znajdują się na mapie Gdyni, zostanie zreformowanych. Modernizacja, którą planują władze miasta, polegać ma głównie na łączeniu oddziałów i stopniowym „wygaszaniu” poszczególnych placówek.
Ten ostatni wariant dotyczyć ma właśnie ZSO nr 4, w którym działają obecnie Gimnazjum nr 14 i XIII LO. Według planów gdyńskiego magistratu młodzież, która do tej pory rozpoczęła naukę w placówce, ukończy ją w tym samym miejscu. Po zamknięciu szkoły za trzy lata uczniowie niepełnosprawni znajdą miejsca w innych placówkach dostosowanych do ich potrzeb, natomiast w budynku ZSO nr 4 powstanie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2.
Decyzją o likwidacji oburzeni są uczniowie placówki, ich rodzice oraz nauczyciele. W szkole uczą się osoby na wózkach inwalidzkich oraz uczniowie z widocznymi ułomnościami i autyzmem. Specjalnie dla nich budynek wyposażony został m.in. w windę i podjazdy. Większość z zainteresowanych nie rozumie więc, dlaczego obiekt całkowicie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych ma nie być w pełni przez nie wykorzystany. Ponadto ich zdaniem zmiana infrastruktury kolejnych placówek pociągnie za sobą olbrzymie koszty.
Wstrzymania likwidacji XIII Liceum Ogólnokształcącego oraz m.in. gwarancji braku zwolnień nauczycieli i pracowników administracyjnych domaga się też klub radnych PiS w Radzie Miasta Gdyni.
- Reformy w gdyńskiej oświacie są potrzebne, ale nie powinny być przeprowadzone w taki sposób - mówi Patryk Felmet, radny PiS. - Biorąc też pod uwagę zmiany, które planuje rząd, taki pośpiech jest po prostu niewskazany. Co więcej, problem likwidacji szkół w Gdyni, w tym ZSO nr 4, był już przez nas wielokrotnie podnoszony, jednak władze Gdyni pozostają w tej kwestii głuche.
Wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz podtrzymuje natomiast swoje stanowisko, iż reforma jest właściwie opracowana i żadnych zmian planów nie przewiduje.
- Nie ma podstaw do obaw - twierdzi Bartosz Bartoszewicz. - Zapewniam, że utrzymamy identyczną liczbę oddziałów i ten sam poziom zatrudnienia. Poświęciłem wiele godzin na konsultacje w tej sprawie, odpowiedziałem też na liczne interpelacje. Jestem przekonany, że zaproponowane przez nas rozwiązania są dobre, dlatego nie przewidujemy żadnych zmian w planowanej przez nas reformie.
W najbliższą środę nad uchwałą w tej sprawie głosować będą gdyńscy radni.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?