Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest głodowy rezydentów w Gdańsku. Młodzi lekarze z Pomorza rozpoczęli głodówkę [WIDEO, ZDJĘCIA]

Karol Merk
W piątek zapadła decyzja o przyłączeniu się lekarzy rezydentów z Pomorza do protestu głodowego
W piątek zapadła decyzja o przyłączeniu się lekarzy rezydentów z Pomorza do protestu głodowego Karol Merk
W sobotę 21 października 2017 r., o godz. 12, do trwającego już od 20 dni głodowego protestu rezydentów w szpitalach w Warszawie, Szczecinie, Łodzi, Lesznie i Krakowie-Prokocimiu dołączyli młodzi lekarze z Pomorza.

Protest głodowy trwa w budynku Centrum Medycyny Inwazyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Gdyby nie obecność mediów i dwa rozklejone plakaty na terenie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego protest mógłby pozostać niezauważony.

Dwanaście osób siedzi na rozłożonych materacach na samym końcu szerokiego korytarza. Nad nimi wisi baner z hasłem "Protest głodowy medyków". Z tej grupy tylko cztery osoby dołączyły do protestu głodowego. Reszta to znajomi, którzy wspierają lekarzy rezydentów, m.in. studentka piątego roku medycyny, Martyna Szydło, która podkreśla, że nie bierze czynnego udziału w proteście, ale jednocześnie zaznacza, że to nie tylko walka lekarzy rezydentów, ale całego środowiska lekarskiego.

– Wszyscy walczymy razem, bo jako studentka piątego roku ja zaraz też będę pracowała. Walczymy przede wszystkim o to, żeby te nakłady na ochronę zdrowia w Polsce wzrosły – mówi Martyna Szydło. – Żyjemy w Europie, jest XXI wiek i chcielibyśmy wszyscy móc leczyć w kraju, w którym po prostu to leczenie ma sens. W kraju, w którym ochrona zdrowia jest na takim samym poziomie jak w innych krajach w Europie. Walczymy, żeby z tej pracy mieć satysfakcję i żeby móc realnie pomagać pacjentom.

Głównym postulatem protestujących jest podniesienie finansowania ochrony zdrowia do poziomu nie mniejszego niż 6,8 proc. PKB. Młodzi lekarze walczą także o wzrost wynagrodzeń, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy oraz zmniejszenia biurokracji. Jak zaznaczają lekarze rezydenci, od łóżek nie odchodzą. Głodują w dniach wolnych lub wykorzystują urlopy wypoczynkowe.

Młodzi lekarze z Gdańska do protestu dołączyli po 20 dniach od rozpoczęcia głodówki warszawskich rezydentów. Gdańscy lekarze rozłożyli swoje materace zaraz obok restauracji, w której trwają wesołe rozmowy przy obiedzie. Oni siedzą w ciszy. Na pytanie, czy protest nie przybrał zbyt radykalnej formy, odpowiadają jednogłośnie, że sytuacja polskiej służby zdrowia ich do tego zmusiła.

Protest głodowy rezydentów. Główne postulaty

Główny postulat lekarzy rezydentów – zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w ciągu najbliższych trzech lat. Rząd się z tym zgadza, tyle że twierdzi, że spełni ten postulat, ale dopiero w 2025 roku.

Zobacz też: Biały marsz popierający protesty lekarzy rezydentów w Gdańsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto