Prokuratura w Lesznie: Śledczy podejrzewają że młoda matka udusiła niemowlę
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zatrzymała młodą kobietę, która jest podejrzana o zamordowanie własnej córeczki. Miało do tego dojść w sobotę 26 kwietnia. Tego dnia rano policja została powiadomiona przez personel Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie o zgonie 4,5 miesięcznej dziewczynki. Sprawą zajęli się śledczy.
- Dziś przesłuchano podejrzaną w tej sprawie kobietę. To mieszkanka Leszna, 21-letnia matka dziewczynki. Postawiono jej zarzut zabójstwa. Oskarżamy podejrzaną o to, że działając w zamiarze pobawienia życia, dusząc doprowadziła do śmierci 4,5 miesięcznego niemowlęcia - potwierdza Prokurator Rejonowy w Lesznie Jerzy Maćkowiak.
Podejrzana usłyszała także drugi zarzut polegający na usiłowaniu zabójstwa, do którego miało dojść w lutym tego roku. Kobieta została jednak wtedy powstrzymana przez osobę z jej najbliższego otoczenia. Jej córeczka miała wtedy niespełna dwa miesiące.
Co się stało? Dlaczego kobieta miałaby pozbawić życia swoje własne dziecko? Wprawdzie prokuratura dziś przesłuchała podejrzaną, ale śledczy nie chcą mówić o szczegółach jej zeznań.
- Nie udzielamy informacji o treści składanych przez podejrzaną zeznań z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa - dodaje prokurator Maćkowiak.
Nie wiadomo więc, czy kobieta przyznała się do winy, czy też utrzymuje, że ze śmiercią niemowlęcia nie miała nic wspólnego. Dowody zgromadzone przez leszczyńską prokuraturę są jednak na tyle mocne, że śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie kobiety. O jej ewentualnym udziale w zbrodni przesądzić mają wyniki sekcji zwłok dziewczynki, które jednoznacznie wskażą na przyczyny jej śmierci.
- Domagamy się zastosowania wobec niej środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu - potwierdza Maćkowiak.
Podejrzanej o zabójstwo leszczyniance grozi długoletnie więzienie. Za tego typu przestępstwo, w zależności od okoliczności zbrodni, kobieta może trafić za kraty na okres nie nie krótszy niż osiem lat. Sąd może jej wymierzyć karę 25 lat pozbawienia wolności lub nawet dożywocie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?