Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poczta może zniknąć z niewielkich miejscowości

P. Odorczuk, B. Storch
Według Grzegorza Fludra z Mucharza poczta jest  tu potrzebna
Według Grzegorza Fludra z Mucharza poczta jest tu potrzebna Bogumił Storch
Małe gminy mogą stracić swoje urzędy pocztowe. Umożliwia to rozporządzenie ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, które obowiązuje od 7 listopada.

Jest w nim mowa o tym, że w gminach wiejskich liczących mniej niż 5 tys. mieszkańców można zlikwidować pocztę. Mieszkańcy mieliby korzystać z urzędów w sąsiedniej miejscowości.

W praktyce daje to Poczcie Polskiej wolną rękę w likwidacji przynoszących straty placówek w mniejszych miejscowościach. W Małopolsce takich gmin wiejskich, w których jest mniej niż 5 tys. mieszkańców, jest 15. Jedną z nich jest Rytro.

- Nie dopuszczam nawet takiej myśli, że urząd pocztowy w Rytrze zostanie zlikwidowany - mówi Władysław Wnętrzak, wójt liczącego 3,5 tys. mieszkańców Rytra w powiecie nowosądeckim.
Mucharz w powiecie wadowickim liczy około 900 mieszkańców. Jeśli oddział poczty zostanie tu zamknięty, mieszkańcy będą musieli dojeżdżać do oddalonych o 15 kilometrów Wadowic. Innych punktów w okolicy nie ma.

- Przepracowałem na poczcie kilka dobrych lat i dobrze wiem, jak ważną pełni ona rolę w gminie - mówi Grzegorz Fluder z Mucharza. - Chodzi przede wszystkim o emerytów. Nie mają kont bankowych ani internetu - tłumaczy.

Pani Wiesława, 80-latka z Mucharza, wczoraj wrzuciła do skrzynki pocztowej list do swojego brata, który mieszka w Edmonton, w Kanadzie. Tak robi od ponad 30 lat.

- Jestem schorowana, do naszej poczty to jeszcze dojdę - mówi pani Wiesława. - Wyprawa do Wadowic tylko po to, żeby wrzucić list do skrzynki, to dla mnie kłopot - dodaje mieszkanka Mucharza.

Bartłomiej Kierzkowski, rzecznik małopolskiego oddziału Poczty Polskiej zapewnia, że władze spółki nie zamierzają przygotować listy małych miejscowości, w których nierentowne urzędy będą likwidowane.

- Jak każda firma, musimy szukać sposobów, żeby zmniejszyć koszty. Nie oznacza to jednak tego, że jakaś placówka zostanie zlikwidowana - zapewnia Kierzkowski. Tłumaczy, że w miejsce przynoszącego straty urzędu pocztowego w małej miejscowości powstałaby placówka działająca na zasadzie agencyjnej, tak jak to bywa w przypadku banków.

- To jedynie formalna zmiana. Jakość usług na pewno pozostałaby na takim samym poziomie, a mieszkańcy mieliby zapewnione wszystkie dostępne na poczcie usługi - zapowiada Kierzkowski. Takie placówki mogłyby się mieścić na przykład w sklepach lub punktach handlowych.

Rzecznik Poczty zapewnia, że tego typu oferty dla potencjalnych agentów zwykle cieszą się dużym zainteresowaniem, bo prowizje dochodzą nawet do 30 proc. ceny usługi. Wójt Rytra jest jednak sceptyczny. Według niego, ewentualna likwidacja poczty oznaczałaby marginalizację Rytra.

- Ranga miejscowości bez poczty spadnie - uważa Wnętrzak. Dodaje, że w małym Rytrze na razie niewiele jest obiektów handlowych, w których mogłaby się zmieścić placówka pocztowa. - Jesteśmy gotowi podjąć z Pocztą rozmowy na temat ewentualnego zwolnienia z części podatku lub innych opłat - przekonuje wójt Rytra. Rozporządzenie ministra Grabarczyka już obowiązuje, jednak do żadnych zmian w Małopolsce jeszcze nie doszło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poczta może zniknąć z niewielkich miejscowości - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto