Holendrzy zrealizować zamierzają skomplikowane przedsięwzięcie w ciągu miesiąca. Przedstawiciele Stoczni Nauta nie zdradzają szczegółów całej operacji, jednak wiadomo, że chemikaliowiec odzyskać ma pływalność dzięki metodzie opróżniania i napełniania zbiorników. Holendrzy jednocześnie zastrzegli sobie w kontrakcie, że nie będzie możliwości wykonywania zdjęć i filmów podczas operacji podnoszenia statku. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, norweski armator jednostki odmówił jej ponownego przyjęcia. Dlatego wypłacone zostanie mu odszkodowanie. Stocznia Nauta na szczęście jest ubezpieczona od tego typu zdarzeń losowych.
W Stoczni Remontowej Nauta tonął statek norweskiego armatora [ZDJĘCIA, WIDEO]
Hordafor V przewrócił się 27 kwietnia, a już następnego dnia w Gdyni pojawili się specjaliści z Niemiec i Holandii, aby przeprowadzić badania i zastanowić się, jak podnieść jednostkę. Na szczęście wszystkich robotników i przedstawicieli armatora, którzy w momencie, gdy statek zaczął się przechylać, przebywali na jego pokładzie, zdołano ewakuować.
Wypadek w Stoczni Nauta. Zarząd powołał komisję ekspertów
- Ta sytuacja wiąże się dla nas ze stratami finansowymi, najważniejsze jest jednak, że nikomu nic się nie stało - mówi Sławomir Latos, prezes Stoczni Nauta.
Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi prokuratura. Przesłuchiwani są kolejni świadkowie .
[Piotr Hukało]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?