Przypomnijmy, że w sobotę w Loopy's World doszło do wypadku - poszkodowane zostały dwie kobiety które po zerwaniu się platformy spadły z wysokości trzech metrów. Obie zostały przewiezione do szpitala.
Centrum się broni
Pojawiły się głosy, że tuż po zdarzeniu obsługa obiektu miała zwlekać z jego zamknięciem i wyprowadzeniem gości. Według naszych informacji ewakuacja została przeprowadzona dopiero na żądanie policji. Centrum Rozrywki broni się i przekonuje, że podjęto "wszelkie działania", by w pierwszej kolejności pomóc poszkodowanym, zabezpieczyć miejsce wypadku i bezpiecznie wyprowadzić wszystkich gości z sali.
Wypadek na sali zabaw w Gdańsku. Dwie kobiety spadły z wysokości 3 metrów
- To była kwestia minut - zapewnia Aneta Broda, przedstawicielka Loopy's World. - Proszę pamiętać, że nasi goście to w większości dzieci. Bezwzględnie musieliśmy zapobiec panice. Żadne ogłoszenie przez megafon ewakuacji nie może mieć miejsca. Pracownicy obsługi sukcesywnie wyprowadzali kolejne osoby, aż do opróżnienia obiektu. Uważam, że zachowali się prawidłowo, czego dowodem może być fakt, że poza poszkodowanymi paniami nikomu innemu nic się nie stało - zaznacza Aneta Broda.
Z informacji firmy wynika, że całą niedzielę, a także w poniedziałek trwało szczegółowe badanie kondycji urządzeń. Ekspertyzę przygotować mają specjaliści z Politechniki Gdańskiej.
Tymczasem Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej podaje, że Loopy's World ostatni raz był kontrolowany w 2013 roku przy okazji szerszych działań sprawdzających bezpieczeństwo placów i sal zabaw. Kontrola WIIH stwierdziła wówczas kilka nieprawidłowości.
- Jedna ze sprężyn od trampoliny była zerwana. Poza tym gniazdka elektryczne i listwy zasilające były w zasięgu dzieci, a leżące na ziemi przewody elektryczne stwarzały zagrożenie potknięcia - informuje Waldemar Kołodziejczyk, rzecznik prasowy pomorskiej Inspekcji Handlowej.
Innych zagrożeń na terenie centrum inspektorzy wówczas nie zdiagnozowali. - W efekcie nałożonych zobowiązań właściciel obiektu wszystkie nieprawidłowości usunął - zaznacza Kołodziejczyk.
Kontrole na bieżąco
Po sobotnim wypadku nie brakuje pytań o bezpieczeństwo na innych placach zabaw w galeriach handlowych. Specjalnie dla naszych Czytelników sprawdziliśmy kilka popularnych trójmiejskich obiektów. Podaliśmy się za zaniepokojonych rodziców i zadaliśmy kilka typowych pytań o wyposażenie, środki bezpieczeństwa i kontrole. Oto wyniki:
- Family World Centrum Zabawy i Nauki (w Galerii Szperk w Gdyni) - W ofercie trzypoziomowa konstrukcja, armatki pneumatyczne, trampolina, basen z kulkami oraz salki 3D. Na pytanie o to, czy jest bezpiecznie, dowiedzieliśmy się, "że jak najbardziej'. Pracownik zapewnił, że Family World jest na bieżąco kontrolowane i posiada niezbędne certyfikaty. Rodzice mogą siedzieć z boku lub uczestniczyć w zabawie. Dzieci są też pod opieką animatora.
- Bajkowo (Centrum Nauki i Zabawy dla Dzieci w Gdyni) - W ofercie trzy baseny z piłeczkami, sześć zjeżdżalni, labirynty, a w nich: magle, zęby rekina, mostki, boksery, a także dwie sale, w których można zorganizować urodziny. Z rozmowy z pracownikiem dowiedzieliśmy się, że kontrole odbywają się systematycznie, a w przeciągu roku, czyli czasu, od kiedy pracownik tu pracuje, nie doszło do żadnego wypadku. Przy zabawie wymagana jest obecność rodzica, to on bierze odpowiedzialność za dziecko.
- Elefun Sala Zabaw (Gdynia Pogórze i Gdynia Witawa) - W ofercie tor przeszkód, zjeżdżalnie, baseny z kulkami, labirynt, trampolina, karuzela, krzywe zwierciadła, dwupiętrowa konstrukcja zabawowa - parter plus piętro.
Maluchy, które nie ukończyły czterech lat, bawią się zawsze pod okiem osoby dorosłej. Opiekun może pomagać dziecku w zabawie lub spędzić czas w kawiarence. Opiekunowie dzieci, które skończyły cztery lata, mogą zostawić swoje pociechy pod opieką pracowników. Obiekt, jak zapewnił pracownik, przechodzi pomyślnie standardowe kontrole.
- Tuptuś (w Centrum Handlowym Auchan w Gdańsku) - W ofercie sala zabaw, organizowanie imprez urodzinowych i imieninowych dla dzieci. Dzieci od lat czterech mogą pozostać w sali zabaw bez rodzica.
Pracownik powiedział nam, że jeszcze nigdy nie doszło w sali do wypadku. Obiekt jest na bieżąco kontrolowany. Na trampolinie może przebywać jednocześnie tylko jedno dziecko. Dzieci mogą bawić się pistoletami na miękkie kulki. Zawsze na sali przebywają dwie osoby - animatorka i kasjerka.
- Rodzinny Park Rozrywki Port Brzeźno (w Gdańsku) - Do wyboru kilka tras w zależności od trudności i wieku dziecka. Z rozmowy z pracownikiem dowiedzieliśmy się, że ostatnia kontrola miała miejsce w ubiegłą środę i przebiegła pomyślnie.
Dzieci dostają kaski i są pod opieką instruktora. Przechodzą też szkolenie alpinistyczne. Na podeście mogą znajdować się maksymalnie dwie osoby. Rodzice mogą uczestniczyć w zabawie (kupują dodatkowe bilety) lub obserwują ją z boku.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?